Znamy wyniki draftu! Trzech byłych siatkarzy z PlusLigi zagra w lidze koreańskiej
Przedstawiciele siedmiu koreańskich klubów wybrali zawodników, którzy w przyszłym sezonie wzmocnią ich zespoły. Tym razem wśród nich zabrakło polskich nazwisk, ale siatkarzy z plusligową przeszłością już nie. Na liście wybranych w drafcie znaleźli się m.in. Alexandre Ferreira, Kyle Russell czy Lincoln Williams.
Wśród Polaków chęć gry w lidze koreańskiej zgłosili Dawid Konarski, Artur Szalpuk, Grzegorz Bociek i Bartosz Krzysiek, jednak żadnemu z nich nie udało się przejść całego draftu. Dwaj ostatni odpadli w pierwszym etapie, z kolei obecni reprezentanci Polski tuż przed ostatecznym wyborem.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysiek o zerwaniu kontraktu w Korei: Nie było sentymentów. Spakowałem buty do kartonika i wyszedłem
Podobnie jak w zeszłym roku draft się odbył wirtualnie. 4 maja, na podstawie zestawienia informacji, historii kontuzji oraz wideo z najlepszymi akcjami siatkarzy, które przygotowali ich agenci przedstawiciele siedmiu koreańskich klubów, wybrali po jednym zawodniku, który w przyszłym sezonie wzmocni ich drużyny.
Wśród "wybrańców" nie zabrakło plusligowych akcentów. Do drużyny Woori trafił Portugalczyk Ferreira, który w latach 2018-2020 występował w Aluron CMC Warcie Zawiercie. Z kolei Amerykanin Russell założy koszulkę Blue Fangs, a Australijczyk Williams KAL Jumbos. Obaj w siatkarskim CV mają występy w MKS Będzin.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyniki draftu do ligi koreańskiej na sezon 2020/21 – mężczyźni:
KAL Jumbos – Lincoln Williams (Australia)
Woori – Alex Ferreira (Portugalia)
KB Stars – Noumory Keita (Mali)
Blue Fangs – Kyle Russell (USA)
Skywalkers – Bożidar Vucicević (Serbia)
Kepco – Bardia Saadat (Iran)
OK Financial – Leonardo Leyva Martinez (Kuba)
Ligi azjatyckie (koreańska, japońska, chińska) są dla obcokrajowców wyjątkowo wymagające. Prestiż wprawdzie nie jest tak wysoki, jak w najlepszych ligach świata, ale za to do zgarnięcia są niebagatelne sumy za kontrakt, w Korei nawet 400 tysięcy dolarów rocznie.
Przejdź na Polsatsport.pl