Czym różni się "stójka" w MMA od tej pięściarskiej? Analiza Roberta Złotkowskiego i Przemysława Salety
W magazynie sportów walki Koloseum ekspert Polsatu Sport Przemysław Saleta i trener Robert Złotkowski porównali style boksu wykorzystywane w ringu oraz klatce MMA. Czym różni się "stójka" bokserska od tej z MMA? Zapraszamy do zapoznania się z przekrojową analizą.
Łukasz "Juras" Jurkowski: Z doświadczenia wiemy, że zawodnicy MMA nie są raczej w stanie walczyć o pasy największych federacji pięściarskich. Wydawałoby się, że sposób boksowania w pięściarstwie i wszechstylowej walce wręcz jest podobny, ale czy tak jest w istocie?
ZOBACZ TAKŻE: Marcin Prachnio poznał rywala w UFC
Robert Złotkowski: Nie stwarzałbym barier zawodnikom MMA, bo być może w przyszłości któryś z nich sięgnie po mistrzowski pas jednej ze znanych organizacji. Trenuję zawodników tego typu od dawna i często ich "stójka" wcale nie jest gorsza niż u pięściarzy. Przykładem może być Daniel Rutkowski, który bardzo dobrze radzi sobie między linami. Uważam też, że nie ma techniki dobrej czy złej, jest raczej skuteczna lub nieskuteczna. Na pewno mogę stwierdzić, że boks w MMA jest bardziej "brudny" niż ten w pięściarstwie.
Przemysław Saleta: Nie zgodzę się z Robertem. Wydaje mi się, że po pierwsze w boksie jest mniej technik, więc te, które są, zostają doszlifowane do zdecydowanie wyższego poziomu. Oczywiście są zawodnicy, którzy boksują nieszablonowo, ale z reguły mają oni wielki talent, jak np. Roy Jones Jr, który popełniał wiele błędów, ale był niesamowicie szybki i miał kapitalny refleks. Natomiast każde odchylenie i inna pozycja generują różnego typu ograniczenia. W MMA takich ograniczeń nie ma. Można np. pójść po nogi i przenieść walkę do parteru, więc pozycja też jest już inna. W boksie zawodnik praworęczny może wystawić lewą nogę do przodu i w ten sposób dystansować rywala, w MMA już się to nie sprawdzi, bo od razu dostanie low kicka na nogę wykroczną. Pozycja jest więc bardziej frontalna.
Robert Złotkowski: Jestem zwolennikiem takiej pozycji. Moi zawodnicy czują się zdecydowanie lepiej, gdy są ustawieni do rywali frontalnie.
Przemysław Saleta: W boksie są z kolei pięściarze prezentujący typowo defensywny styl walki, jak Floyd Mayweather Jr, który stoi do przeciwnika bokiem, jedną ręką zasłaniając korpus, a drugą głowę, a do tego jeszcze paruje często ciosy barkiem. W MMA byłby z kolei bezbronny, bo ktoś mógłby go chwycić za nogę i obalić.
Robert Złotkowski: Oprócz wejść w nogi i obaleń, trzeba pamiętać jeszcze o tych "brudnych" technikach. W MMA występują przecież łokcie, obrotówki itd., więc obrona samym barkiem byłaby zwyczajnie nieefektywna.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejna walka Mateusza Gamrota w UFC coraz bliżej. "Kontrakt podpisany, niedługo wracam"
Łukasz "Juras" Jurkowski: A co, jeśli chodzi o defensywę? Porównując same rękawice, można dojść do wniosku, że trudniej przebić się przez te pięściarskie, bo są zwyczajnie większe...
Robert Złotkowski: To zależy, te które trzymasz są rozmiaru "14", natomiast Przemek bił się w "10", które nie są już tak duże. Rękawice do boksu są jednak sporo cięższe niż te do MMA.
ZOBACZ TAKŻE: Oskar Piechota tłumaczy się po zawieszeniu. "Wziąłem go z premedytacją"
Łukasz "Juras" Jurkowski: Czy istnieje złota technika, która pozwoliłaby wygrać zawodnikowi MMA z pięściarzem?
Przemysław Saleta: Lewy prosty jest tak samo mocny w każdym sporcie walki. Można nim zdystansować przeciwnika, zwodzić, można uderzyć nim mocno, można skontrować. Jan Błachowicz znokautował Dominika Reyesa półprostym, więc widać, jakie spustoszenie może on zrobić. Klasę zawodnika można często poznać po tym, jak funkcjonuje u niego lewa ręka. Trudno jest od razu trafić prawą ręką, takie uderzenie trzeba sobie wcześniej przygotować, a do tego służy lewa.
Przejdź na Polsatsport.pl