Eredivisie: Ajax Amsterdam bezlitosny dla rywala. Koszmar Feyenoordu Rotterdam
Mecze Feyenoordu Rotterdam z Ajaksem Amsterdam to klasyki ligi holenderskiej. O tym, który został rozegrany 9 maja 2021 roku, kibice gospodarzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Ich ulubieńcy przegrali gładko 0:3, grając wyjątkowo bezbarwnie.
W pierwszej połowie padł jeden gol. W 21. minucie Marcos Senesi pokonał własnego bramkarza, dając prowadzenie Ajaksowi Amsterdam. Kilka minut później Maarten Stekelenburg wyciągał piłkę z siatki, jednak gol nie został uznany po analizie VAR ze względu na spalonego. Tuż przed przerwą mogło być 1:1. Gospodarze mieli rzut karny, na dodatek Edson Alvarez obejrzał czerwoną kartkę. Do "jedenastki" podszedł Leroy Fer i zmarnował tak znakomitą okazję...
ZOBACZ TAKŻE: "Wiek biologiczny Roberta Lewandowskiego to... 26 lat"
Mogło się wydawać, że podopieczni Dicka Advocaata po przerwie rzucą się na rywali. Tak się jednak nie stało. Wręcz przeciwnie, z każdą minutą byli w coraz gorszym położeniu. W 60. minucie z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Tyrell Malacia, natomiast kilka chwil później bramkarz Feyenoordu Rotterdam skapitulował po raz drugi. Ponownie pokonał go kolega z zespołu, tym razem był to Ridgeciano Haps. W 79. minucie kropkę nad "i" postawił Mohammed Kudus.
- Nie będzie to De Klassieker, który będzie wspominany przez lata - podsumował mecz komentator Polsatu Sport Piotr Przybysz.
Feyenoord Rotterdam - Ajax Amsterdam 0:3 (0:1)
Bramki: Marcos Senesi 21 (s), Ridgeciano Haps 67 (s), Mohammed Kudus 79
Czerwone kartki: Edson Alvarez (45+1, Ajax Amsterdam), Tyrell Malacia (60, Feyenoord Rotterdam)
Przejdź na Polsatsport.pl