Hubert Hurkacz po kreczu w Rzymie: Nie starczyło mi sił
Hubert Hurkacz po kreczu w pierwszej rundzie prestiżowego turnieju ATP na kortach ziemnych w Rzymie przyznał, że ostatnie tygodnie kosztowały go zbyt dużo sił. "Na dzisiaj niestety mi ich nie starczyło" - napisał w mediach społecznościowych rozstawiony z numerem 15. tenisista.
24-letni wrocławianin oddał mecz przy stanie 4:6, 0:2 dla włoskiego nastolatka Lorenzo Musettiego. Sytuacja wyglądała dziwnie, bo najlepszy polski singlista wcześniej nie dawał żadnych sygnałów, że coś mu dokucza. Nie wziął też żadnej przerwy medycznej. W zeszłym roku doszedł w Rzymie do 1/8 finału.
Zobacz także: Hubert Hurkacz skreczował w II secie! Kapitalny pokaz gry Musettiego
"Ostatnie tygodnie kosztowały mnie dużo sił. Na dzisiaj niestety mi ich nie starczyło. Dziękuję za wsparcie! Muszę chwilę odpocząć, żeby wrócić silniejszy!" – napisał w mediach społecznościowych Hurkacz.
Ostatnie tygodnie kosztowały mnie dużo sił. 😐 Na dzisiaj niestety mi ich nie starczyło. Dziękuję za wsparcie! 🙏 Muszę...
Opublikowany przez Huberta Hurkacza Poniedziałek, 10 maja 2021
Jego poniedziałkowy rywal Musetti to 19-latek, który dostał od organizatorów tzw. dziką kartę, ale od pewnego czasu mówi się o jego talencie. Porównywany jest nawet do słynnego Szwajcara Rogera Federera.
To czwarty z rzędu turniej rangi ATP 1000, w którym Hurkacz wziął udział. Zwyciężył w Miami, co było jego największym sukcesem w karierze. Potem jednak było znacznie gorzej. W Monte Carlo odpadł w drugiej rundzie, a niedawno w Madrycie w pierwszej.
W Rzymie występuje jeszcze Kamil Majchrzak, który wcześniej przeszedł eliminacje. Jego pierwszym rywalem w drabince głównej będzie we wtorek Kanadyjczyk Denis Shapovalov.
Przejdź na Polsatsport.pl