Spektakularny wyczyn Andrzeja Bargiela w Karakorum. "Było naprawdę ciężko" (WIDEO)
Andrzej Bargiel wraz z Jędrzejem Baranowskim zostali pierwszymi Polakami, którzy stanęli na szczycie Laila Peak w Karakorum.
Andrzej Bargiel z powodzeniem zakończył kolejny projekt narciarski w Karakorum. Teraz swoimi wrażeniami z sześciotysięcznika Leila Peak podzielił się z Polsatem Sport. Jego dokonanie skomentował także Jakub Poburka, ratownik TOPR, który w 2007 roku zjeżdżał z Andrzejem Bargielem w dolnym partiach legendarnej góry K2 w Karakorum.
Andrzej Bargiel wraz z Jędrzejem Baranowskim zostali pierwszymi Polakami, którzy stanęli na szczycie Laila Peak w Karakorum. To sześciotysięczna góra, która ma spektakularny spiczasty wierzchołek.
- Ta wyprawa była bardzo intensywna. Mieliśmy mało czasu. Krótkie okna pogodowe, więc musieliśmy działać szybko. Było naprawdę ciężko. Wyszliśmy o 2:30 po to, by zdobyć wierzchołek. Po 12 godzinach wspinaczki - powiedział Andrzej Bargiel w nagraniu dla Polsatu Sport.
Po zdobyciu szczytu obaj skialpiniści zeszli 150 metrów w dół - do miejsca, gdzie zostawili narty. Sam zjazd sprawił im więcej przyjemności niż wspinaczka. - Mieliśmy dużo szczęścia do pogody, a ta widoczność jest bardzo ważnym elementem tego, by móc bezpiecznie zjeżdżać - przyznał Bargiel.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Bargiel nie przestaje zadziwiać! Zdobył Laila Peak i zjechał z niego na nartach
Spokój Andrzeja Bargiela nie oddaje wyczynu, którego dokonał. Ekstremalne zjazdy niosą za sobą wiele zagrożeń. Wie o tym ratownik TOPR Jakub Poburka, który w 2017 roku jeździł z Andrzejem na nartach na zboczach K2.
- Nawet na tym krótkim filmie, opublikowanym na kanale Andrzeja na Youtube widać, że tam były wielkie szczeliny. No i oczywiście lawiny. Takie zbocze, piękne i jednostajne do zjazdu, może stanowić zagrożenie lawinowe - ocenił ratownik TOPR Jakub Poburka.
A jak Jakub Poburka wspomina zjazdy narciarskie z Bargielem w dolnych partiach K2 w Karakorum sprzed czterech lat?
- Wspominam to tak, że po prostu jakbym miał to drugi raz zrobić, to pewnie bym się nie zdecydował szczerze mówiąc. Janusz Gołąb, który był z nami i zjeżdżał na poręczówce obok, jak zobaczył jak jedziemy na nartach to się popukał w czoło - odpowiedział.
W czwartek rano Jakub Poburka skontaktował się z Andrzejem i pytał go wrażenia ze wspinaczki na Leyla Peak.
- Na pytanie, czy dostali w kość, powiedział, że trochę, ale spoko. Czyli jak dostali w kości, to znaczy, że było naprawę ciężko - tak mi się wydaje, znając Andrzeja - ocenił ratownik TOPR.
Wśród licznych dokonań sportowych Andrzeja Bargiela znajdują się m.in. narciarskie zjazdy z ośmiotysięczników - Sziszapangmy (rok 2013), Manaslu (2014), Broad Peak (2015) oraz K2 (2018).
W 2019 roku był na wyprawie na Mount Everest, jednak akcja górska została przerwana z powodu złych warunków pogodowych i w obliczu zagrażającego bezpieczeństwu olbrzymiego seraka, zwisającego nad lodowcem Khumbu.
Zdjęcia wideo w materiale pochodzą z kanału Andrzeja Bargiela na platformie Youtube. Materiał do "Wydarzeń" przygotował reporter Polsatu Sport Michał Bugno.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Klaudia Czarniecka: Nasze wydarzenia przynoszą nowe współprace