Magiera: Z ziemi polskiej do włoskiej...

Siatkówka
Magiera: Z ziemi polskiej do włoskiej...
Fot. Cyfrasport
W Weronie prezes Perugii Gino Sirci chodził za Grbiciem jak cień

W piątkowym magazynie 7 Strefa w Polsacie Sport prezes Grupy Azoty ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle Sebastian Świderski powiedział, że nie podoba mu się ostentacyjne zachowanie prezesa Perugii Gino Sirciego, który podczas finału Ligi Mistrzów jak cień przemieszczał się za Nikolą Grbićem. Od jakiegoś czasu mówi się, że Serb ma objąć włoski zespół i przygotowywać go już do nowego sezonu.

Na razie nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie, ale jest niemal w stu procentach pewne, że Grbić przeniesie się do Perugii, mimo ważnego - przedłużonego w lutym - kontraktu z ZAKS-ą. Sirci nigdy jakoś specjalnie nie liczył się z pieniędzmi i nie jest dla niego żadnym problemem wykupienie kontraktu szkoleniowca, jeszcze cały czas, ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle.


Wróble w Kędzierzynie dość głośno ćwierkały ostatnio, że Grbić do Perugii chętnie zabrałby ze sobą Kamila Semeniuka, ale już Sirci niekoniecznie widziałby reprezentanta Polski w składzie swojej drużyny, więc wydaje się, że tematu nie ma. Semeniuk dalej będzie grał w ZAKS-ie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Heynen - do Tokio wcale nie jedziemy po złoto


Wielu kibiców zastanawia się, czy Grbić robi dobrze przenosząc się do Italii? Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, bo z ZAKS-ą wygrał praktycznie wszystko, a po najważniejsze trofeum sięgnął dwa tygodnie temu w Weronie zdobywając Puchar Europy i złoty medal Ligi Mistrzów. Lepiej się nie da. Sam Grbić już wie tam najlepiej, co takiego jest mu potrzebne, aby zrobić kolejny krok na ścieżce indywidualnego rozwoju.

 

I jeżeli uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie dla niego wyjazd do Włoch, to... niech sobie jedzie. To jego życie, jego decyzja i tutaj można postawić kropkę, bo w jego przypadku nie ma mowy o jakiejś dezercji, czy ucieczce przed odpowiedzialnością przy budowie nowej ZAKS-y.

 

Przedłużając w lutym umowę doskonałe wiedział, że tak będzie, że z klubu odejdą Jakub Kochanowski i Paweł Zatorski i przede wszystkim Benjamin Toniutti, który przenosi się do Jastrzębia Zdroju. Grbic nie wiedział jedynie, że ZAKSA wygra rozgrywki Champions League, odprawiając po drodze potęgi z Civitanovej i Kazania, a on sam stanie się łakomym kąskiem dla możnych siatkarskiego świata, a do tego bajecznie bogatych, którym się wydaje, że mogą absolutnie wszystko.

Marek Magiera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie