Rajd Portugalii z udziałem Kajetana Kajetanowicza
W nadchodzący weekend zostanie rozegrany Rajd Portugalii, czwarta runda samochodowych mistrzostw globu. W kategorii WRC3 pojedzie Kajetan Kajetanowicz, który zadebiutuje w tej imprezie.
Portugalia wraca do kalendarza po rocznej przerwie. W ubiegłym roku rajd z powodu pandemii koronawirusa został odwołany.
Polski trzykrotny mistrz Europy wystąpi dopiero po raz drugi w sezonie. W premierowym starcie wygrał w swojej kategorii Rajd Chorwacji.
Za Kajetanowiczem już testy w Portugalii na odcinkach o podobnej charakterystyce do tych, na których będzie się toczyć rywalizacja o punkty MŚ.
ZOBACZ TAKŻE: Pomaluj rajdówkę Kajetana Kajetanowicza
- Jestem tu po raz pierwszy. To bardzo wymagająca runda dla opon, samochodu, także dla załogi, zwłaszcza drugie pętle. Rajdy zaliczane do mistrzostw świata nigdy nie są łatwe, ale dla debiutanta to wielkie wyzwanie. Zaraz po Portugalii jedziemy na Rajd Sardynii, więc rozpoczął się dla nas bardzo wymagający okres - przyznał Kajetanowicz (Skoda Fabia Rally2 Evo).
Po zwycięstwie w Chorwacji Polak w klasyfikacji mistrzostw świata WRC3 jest na trzeciej pozycji z dorobkiem 28 pkt. Prowadzi Francuz Yohan Rossel – 48, przed swoim rodakiem Nicolasem Ciaminem (obaj Citroen C3 Rally2) – 36. Obaj zaliczyli już jednak po dwa występy.
W Chorwacji Rossel był trzeci, a Ciamin czwarty. Obaj stracili do Kajetanowicza ponad dwie minuty.
Natomiast wśród kierowców rywalizujących o tytuł w WRC od początku sezonu doskonale spisuje się ekipa Toyoty Gazoo Racing WRT. Prowadzi broniący tytułu Francuz Sebastien Ogier.
- Cieszę się z powrotu do Portugalii, to dla mnie jeden z wyjątkowych rajdów. Tam odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo w WRC w 2010 roku, a od tego czasu udało się wygrać jeszcze kilka razy. Jesteśmy w tym roku w trudnej sytuacji, gdyż będziemy otwierać trasę i czyścić ją dla rywali. Ale o tej porze roku w Portugalii może padać deszcz, na co po cichu liczę. Podczas testów przed zawodami było mokro, jeździło mi się doskonale. Jak zawsze, ważny będzie właściwy dobór opon - uważa Ogier.
W klasyfikacji generalnej MŚ po trzech rundach liderem jest Ogier z dorobkiem 61 pkt. Drugie miejsce zajmuje Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 WRC) - 53, a trzecie Brytyjczyk Elfyn Evans (Toyota Yaris WRC) - 51.
Z trzech dotychczasowych rund MŚ Ogier wygrał dwie – Monte Carlo i Chorwację, natomiast w Rajdzie Arktycznym w Finlandii, który debiutował w kalendarzu cyklu, triumfował Estończyk Ott Tanak.
Rywalizacja w Portugalii rozpocznie się w czwartek ponad czterokilometrowym odcinkiem testowym, wieczorem w programie jest ceremonia startu. W piątek kierowcy będą mieć do przejechania osiem odcinków specjalnych i ani raz nie pojawią się w strefie serwisowej. Kto tego dnia uszkodzi samochód, albo będzie miał inną "przygodę", straci szanse walki o zwycięstwo.
Jeden z piątkowych OS-ów - Lousada (3,36 km), który zostanie rozegrany na torze rallycrossowym, wraca do programu rajdu po 20 latach przerwy. Zawodnicy będą na nim rywalizować obok siebie, startując w parach.
Sobota to sześć prób, w tym najdłuższa w rajdzie niespełna 38-km Amarante. Wieczorem w programie jest miejski OS Porto - Foz (3,30 km). W niedzielę załogi czekają cztery OS-y, wśród nich kultowy odcinek Fafe (11,18 km). Podczas drugiego przejazdu będzie rozgrywany jako Power Stage, na którym można zdobyć dodatkowe punkty do klasyfikacji mistrzostw świata.
Przejdź na Polsatsport.pl