Fortuna 1 Liga: Remisy w Rzeszowie i Nowym Sączu na zakończenie 31. kolejki

Jerzy Brzęczek: Niewykluczone, że niedługo podejmę pracę

2068 kibiców oglądało z trybun rywalizację Resovii z Koroną. W pierwszej połowie bliżej wyjścia na prowadzenie byli gospodarze. Dobre okazje do zdobycia bramki zmarnowali jednak Przemysław Zdybowicz i Karol Twardowski. 

ZOBACZ TAKŻE: Arka zawiodła. Marzenia o bezpośrednim awansie odpływają 

Po zmianie stron najlepszą okazję do zdobycia gola Resovia miała w 56. minucie. W jednej akcji strzelali Radosław Adamski i Maksymilian Hebel, ale żadne z uderzeń nie znalazło drogi do siatki. Pięć minut później padła bramka dla Korony. Jacek Podgórski wyszedł na sytuację "sam na sam" z Pawłem Łakotą i skierował piłkę do bramki. 

Rzeszowianie doprowadzili do wyrównania w 82. minucie. Gola zdobył Oliver Podhorin. Hebel uderzył z rzutu wolnego, Marcel Zapytowski odbił piłkę przed siebie, co wykorzystał Słowak i na tablicy wyników mieliśmy rezultat 1:1. Taki wynik utrzymał się do końca meczu. 

Apklan Resovia Rzeszów - Korona Kielce 1:1 (0:0)

Gole: Podhorin 82 - Podgórski 61

Apklan Resovia: Paweł Łakota - Bartosz Jaroch, Jakub Persak (46, Oliver Podhorin), Dawid Kubowicz, Kamil Słaby - Karol Twardowski (69, Josip Šoljić), Maksymilian Hebel, Bartłomiej Wasiluk, Radosław Adamski (80, Rafał Mikulec) - Przemysław Zdybowicz (58, Bartłomiej Kiełbasa), Jakub Wróbel (80, Cezary Demianiuk).

Korona: Marcel Zapytowski - Grzegorz Szymusik, Mario Zebić, Przemysław Szarek, Dawid Lisowski - Jacek Podgórski (73, Émile Thiakane), Filipe Oliveira, Marcin Szpakowski (70, Zvonimir Petrović), Marko Pervan, Jacek Kiełb (78, Paweł Łysiak) - Jakub Łukowski.

Z kolei w Nowym Sączu pierwsi do siatki trafili piłkarze Chrobrego. Prowadzenie ekipie z Dolnego Śląska w 34. minucie gry dał Mikołaj Lebedyński. Sześć minut później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Tomasz Cywka. Od tego momentu głogowianie musieli grać w osłabieniu. 

W drugiej połowie Sandecja dążyła do zdobycia wyrównującego gola. Chrobry cofnął się i podopieczni Dariusza Dudka musieli grać atakiem pozycyjnym. W 73. minucie gry gospodarze wywalczyli rzut karny. Do piłki podszedł Michal Piter-Bucko, lecz jego uderzenie obronił Rafał Leszczyński. Dziesięć minut później sędzia ponownie wskazał na wapno po przewinieniu piłkarza Chrobrego. Tym razem "jedenastkę" egzekwował Maciej Małkowski. Piłka po jego strzale zatrzepotała w siatce. 

Sandecja do końca walczyła o zdobycie zwycięskiego gola, ale ostatecznie ta sztuka jej się nie udała. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów. 

Sandecja Nowy Sącz - Chrobry Głogów 1:1 (0:1) 

Gole: Małkowski 84 (rz.k.) - Lebedyński 34

Sandecja: Szymon Tokarz - Adrian Danek (73, Maciej Małkowski), Tomasz Boczek, Michal Piter-Bučko, Wojciech Hajda - Damian Chmiel, Jan Kuźma (73, Robert Prochownik), Bartłomiej Kasprzak (46, Damir Šovšić), Michał Walski, Dawid Błanik - Kamil Ogorzały.

Chrobry: Rafał Leszczyński - Michał Ilków-Gołąb, Oliver Práznovský, Michał Michalec, Nikodem Niski (56, Przemysław Stolc) - Marcel Ziemann (89, Maksymilian Banaszewski), Tomasz Cywka, Jaka Kolenc, Mateusz Machaj (56, Robert Mandrysz), Dominik Piła (88, Dominik Dziąbek) - Mikołaj Lebedyński.