FEN 34: Który Murański dziś zawalczy? Znamy odpowiedź!
Mateusz Murański czy Jacek Murański - do ostatniej chwili nie było pewne, który z nich zawalczy na piątkowej gali FEN 34. Wszystko przez udział obu panów w filmie Jerzego Skolimowskiego i przedłużające się zdjęcia do holywoodzkiej produkcji.
Przypomnijmy, Mateusz Murański wskoczył do karty walk na kilka dni przed galą. Wszystko przez kontuzję Jacka Frosta, który wypadł z pojedynku z Epic Cheat Mealem. Sprawy jednak odrobinę się pokrzyżowały ze względu na inne obowiązki, które związane są z udziałem w filmie Skolimowskiego.
Zobacz także: Karta walk FEN 34
Zarówno ojciec, jak i syn biorą udział w filmie słynnego reżysera. Młodszy z Murańskich został jednak wytypowany do udziału w dniach zdjęciowych niejako pokrywających się z galą FEN 34. Stąd nie wziął udziału w ważeniu poprzedzającym galę, a na wadze stanął... jego ojciec.
Jacek Murański czy Mateusz Murański?
Jak się okazało nie był to tylko rodzaj show, a Jacek Murański faktycznie mógł zastąpić syna nie tylko w trakcie ważenia, ale również w samej walce. Prezes FEN, Paweł Jóźwiak przyznał bowiem, że ojciec może wskoczyć do pojedynku za syna, jeśli zdjęcia filmowe się przedłużą i nie zdąży on dotrzeć na galę. Potwierdził to także Murański senior w rozmowie z Polsatem Sport.
- Ta walka została wzięta na wariackich papierach. Prezesi federacji, podpisując kontrakt, wiedzieli, że mogą być problemy, jeśli chodzi od dyspozycyjność - powiedział Jacek Murański.
Ostatecznie do klatki wyjdzie Mateusz Murański, czyli pierwotny rywal Epic Cheat Meala, który dotarł na czas do hotelu, w którym odbywa się gala. Na debiut pana Jacka w MMA trzeba więc będzie jeszcze trochę poczekać!
Przejdź na Polsatsport.pl