Bartosz Bereszyński: Chcę być liderem reprezentacji w szeregach obronnych
- Takie mecze jak jutrzejszy budują dodatkowe napięcie, które mówi nam, że turniej się zbliża. Każdego dnia jesteśmy coraz bliżej, nie można tutaj mówić o paraliżu związanym ze stresem. Wręcz przeciwnie, już człowiek nie może się doczekać - powiedział Bartosz Bereszyński.
Obrońca Sampdorii podkreślił, że ogromne znaczenie będzie miało wypracowanie automatyzmów w grze. Jak twierdzi, z każdym treningiem jest pod tym względem coraz lepiej.
- Te minuty spędzone na każdym treningu i meczu na pewno procentują. Jestem przekonany, że z każdym dniem będziemy coraz lepsi
i coraz więcej rzeczy będziemy robić automatycznie. O to w tym wszystkim chodzi, żeby poruszać się po boisku z pewnymi automyzmami - tłumaczył.
ZOBACZ TAKŻE: Lech Poznań pozyskał portugalskiego obrońcę
Bereszyński zaznaczył, że ma za sobą bardzo dobry sezon i chce dzielić się swoim doświadczeniem z resztą zespołu.
- Przyjechałem na to zgrupowanie jako trzeci piłkarz z największą liczbą rozegranych minut Mam za sobą bardzo dobry sezon w Sampdorii. Jestem pewny siebie i chcę być liderem tej reprezentacji w szeregach obronnych. Z każdym treningiem chcę to udowadniać - zapowiadał.
Były gracz Legii Warszawa dodał, że atmosfera na zgrupowaniu jest bardzo dobra, a on sam jest niezwykle zmotywowany i pewny swoich umiejętności.
- Moja rola w reprezentacji się zmieniła. Dzisiaj już mam trochę meczów rozegranych. Tak jak powiedziałem, staram się być liderem i dużo od siebie wymagać. Jeżeli chodzi o atmosferę poza meczami, jest bardzo dobra. Ten czas, który spędzamy z rodzinami nas buduje. Nic tylko się cieszyć - mówił.
Rozmowa z Bartoszem Bereszyńskim:
