NBA: Lakers przegrali z Suns, remis w serii
Broniący tytułu koszykarze Los Angeles Lakers przegrali na własnym parkiecie z Phoenix Suns 92:100 w niedzielnym meczu pierwszej rundy play off ligi NBA. W rywalizacji do czterech zwycięstw jest teraz remis 2-2.
W pierwszej połowie spotkanie było wyrównane, a po jej zakończeniu Suns prowadzili 54:50. Po przerwie na parkiet nie wrócił jednak skrzydłowy Lakers Anthony Davis, który doznał urazu pachwiny. Goście szybko wykorzystali jego nieobecność. W trzeciej kwarcie zbudowali kilkunastopunktową przewagę i do końca kontrolowali przebieg gry.
Najlepszy w szeregach "Słońc" był Chris Paul. 36-letni rozgrywający przestał odczuwać skutki urazu ramienia z pierwszego spotkania i na swoim koncie zapisał 18 punktów oraz dziewięć asyst. Pierwotnie jednak miał w tym meczu nie wystąpić.
- Chris podszedł do mnie i powiedział: trenerze, pozwól mi zacząć, a jeśli nie będę wyglądał tak, jak zwykle, to wtedy mnie zdejmiesz. To była jedna z tych sytuacji, w której musiałem zaufać zawodnikowi - przyznał trener Suns Monty Williams.
Solidne wsparcie Paulowi zapewnił Deandre Ayton - 14 pkt oraz 17 zbiórek. Wśród "Jeziorowców" prym wiódł LeBron James - 25 pkt, 12 zbiórek i sześć asyst.
Zobacz także: NBA: 50 punktów Jaysona Tatuma w zwycięskim meczu Celtics
Mecz numer pięć odbędzie się we wtorek w Phoenix.
Remis 2-2 jest także w parze Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks. Ekipa z "Miasta Aniołów" po dwóch porażkach u siebie, odniosła dwa zwycięstwa w Teksasie. W niedzielę rozbiła rywali 106:81.
Clippers do wygranej poprowadził Kawhi Leonard - 29 pkt i 12 zbiórek. Paul George dołożył 20 pkt oraz dziewięć zbiórek.
W szeregach Mavericks mający problemy z szyją Luka Doncic trafił tylko dziewięć z 24 rzutów z gry i miał 19 pkt.
- Luka cierpi. Dla mnie to wygląda tak, jakby nie mógł swobodnie obracać głowy w lewą stronę. To trudna sytuacja dla zawodnika, który całe życie grał tak, jakby jego głowa znajdowała się na krętliku - powiedział trener Mavericks Rick Carlisle.
ZOBACZ TAKŻE: NBA: Tony Parker zagra o mistrzostwo świata... przy zielonym stoliku
22-letni Słoweniec na poprawę stanu zdrowia ma czas do środy, kiedy zespoły zmierzą się w Los Angeles.
Boston Celtics nie pomogło pierwsze od wybuchu pandemii wypełnienie wszystkich miejsc w hali kibicami. "Celtowie" przegrali z Brooklyn Nets 126:141 i nowojorczycy potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, aby awansować do drugiej rundy.
Dla prowadzących w serii 3-1 Nets Kevin Durant zdobył 42 punkty, a Kyrie Irving 39. Tuż po zakończeniu spotkania w kierunku byłego gracza Celtics rzucono butelkę. Sprawca został aresztowany.
Dla Celtics 40 pkt zdobył Jayson Tatum.
Również 3-1 Atlanta Hawks prowadzi z New York Knicks. W niedzielę we własnej hali "Jastrzębie" wygrały 113:96. 29 punktów i dziewięć asyst zanotował w ich szeregach Trae Young.