Fortuna 1 Liga: Radomiak zrobił pierwszy krok do awansu
Arka Gdynia - Radomiak Radom 0:2. Skrót meczu
Artur Siemaszko: Fizjoterapeuci zrobią wszystko, żebym był gotowy na baraże
Damian Gąska: Naszą zaletą jest kolektyw
Radomiak Radom wygrał na wyjeździe z Arką Gdynia w meczu 33. kolejki Fortuna 1 Ligi. Bramki radomskiego zespołu zdobyli Damian Gąska i Karol Angielski. Radomianie wskoczyli na pozycję lidera i będą mieli zapewniony bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy pod warunkiem porażki lub remisu GKS-u Tychy w meczu z Odrą Opole.
Na początku spotkania lepiej prezentował się Radomiak. Już w drugiej minucie akcję z lewej strony rozpoczął Dawid Abramowicz, który dograł do Karola Angielskiego, ale ten sfaulował zawodnika Arki w polu karnym rywala.
Przełom ze strony Arki przyszedł w 13. minucie. Do piłki dopadł Adam Deja, ale jego strzał nie wystarczył do zdobycia gola, bowiem świetnie bronił Mateusz Kochalski. Nieco później Arka ponownie ruszyła na bramkę przeciwnika, ale Łukasz Wolsztyński uderzył wprost w bramkarza.
ZOBACZ TAKŻE: Trener Bruk-Betu po meczu z ŁKS
Decydująca okazała się sytuacja z 35. minuty. W polu karnym Arki odnalazł się Damian Gąska, który nie zawahał się i mocnym strzałem pokonał golkipera. W Gdyni było już 1:0 dla Radomiaka, a to oznaczało, że goście są dosłownie o krok od upragnionego bezpośredniego awansu do PKO BP Ekstraklasy. Pozostało im tylko utrzymać wynik i liczyć na niepowodzenie GKS-u Tychy. Krótko po golu Gąski sędzia zakończył pierwszą połowę.
Na początku drugiej partii wyśmienitą szansę miał Artur Siemaszko, ale jego strzał trafił w słupek. W 54. minucie urazu po starciu z rywalem doznał strzelec gola - Damian Gąska, a zastąpił go Leandro.
W 68. minucie Radomiak podwyższył swoje prowadzenie. Niefrasobliwe zachowanie obrońców Arki wykorzystał Karol Angielski, który po podaniu Miłosza Kozaka pewnym strzałem przy słupku wbił futbolówkę do siatki. Mieliśmy wynik 2:0 dla gości.
To nie był koniec strzelania w Gdyni. Piłka wpadła jeszcze do siatki Arki, ale sędzia uznał, że gol padł z pozycji spalonego. Arbiter doliczył jeszcze siedem minut i zakończył spotkanie. Radomiak wykonał swoje zadanie i musi liczyć na potknięcie GKS-u Tychy w niedzielnym spotkaniu z Odrą Opole.
Arka Gdynia - Radomiak Radom 0:2 (0:1)
Bramki: Damian Gąska 35', Karol Angielski 69'
Przejdź na Polsatsport.pl