Groźny wypadek Grzegorza Zengoty. Jego życiu nic nie zagraża
Życiu żużlowcowi Abramczyk Polonii Bydgoszcz Grzegorzowi Zengocie nic nie zagraża - poinformował w wieczornym komunikacie ROW Rybnik. Zawodnik upadł podczas niedzielnego wyjazdowego meczu pierwszej ligi, w którym bydgoszczanie rywalizowali na rybnickim torze.
"Grzegorz ma złamane żebra, odmę, ale jego życiu absolutnie nic nie zagraża. Najbliższe godziny, być może dobę spędzi w szpitalu na obserwacji" - napisano w komunikacie.
Do wypadku doszło w trakcie dziewiątego wyścigu. "Rune Holta zaatakował Zengotę, ten upadł, a w niego uderzył David Bellego. Kapitan Abramczyk Polonii został odwieziony do szpitala" - można przeczytać w relacji klubowej bydgoszczan.
Zgodnie z informacją Polonii drugi ze wspomnianym żużlowców z Bydgoszczy także jest kontuzjowany. Ma złamany obojczyk.
Mecz został dokończony, wygrali rybniczanie 48:41. W tabeli pierwszej ligi żużlowej "Rekiny" zajmują drugie miejsce z dorobkiem 11 punktów, zaś drużyna z Pomorza szóste (zdobyła sześć punktów).
Przejdź na Polsatsport.pl