Bundesliga: Silas Wamangituka przyznał się, że ma... inaczej na nazwisko oraz skłamał ws. wieku
Piłkarz VfB Stuttgart Silas Wamangituka, strzelec 11 goli w minionym sezonie Bundesligi, ujawnił swojemu klubowi, że jego nazwisko i data urodzenia są inne. Zostały, jak poinformowano we wtorek, zmienione w przeszłości przez jego byłego agenta, który kontrolował go jako nastolatka...
Napastnik powiedział klubowi, że żył w strachu, odkąd jako nastoletni zawodnik opuścił Demokratyczną Republikę Konga, aby grać dla francuskiego klubu niższej ligi - Ales. - To był dla mnie trudny krok, aby ujawnić swoją historię. Tylko dzięki wsparciu mojego nowego doradcy odważyłem się to zrobić" – powiedział piłkarz w oświadczeniu klubu.
Przyznał, że naprawdę nazywa się Silas Katompa Mvumpa, a jego data urodzenia przypada na rok wcześniej - 1998, a nie 1999. Jak dodał, dane osobowe zostały zmienione przez agenta w Belgii, który miał pełną kontrolę nad jego kontem bankowym i posiadaniem paszportu.
ZOBACZ TAKŻE: Polski napastnik idzie na rekord. Po raz dwudziesty zmienił klub
VfB Stuttgart oznajmił, że wspiera zawodnika i ma nazwisko agenta, o którym mowa. - Natychmiast podjęliśmy wszelkie kroki i poinformowaliśmy wszystkie niezbędne władze po tym, jak powiedział nam Silas. Upubliczniamy tę sprawę, aby podkreślić, że postępujemy w sposób przejrzysty - podkreślił dyrektor sportowy Stuttgartu Thomas Hitzlsperger.
Napastnik dołączył do niemieckiego klubu w 2019 roku z FC Paris. W ostatnim sezonie zdobył w Bundeslidze 11 bramek, będąc najlepszym strzelcem VfB.