Euro 2020: Co najmniej trzy tysiące szwedzkich fanów na każdym meczu
Organizacja kibiców piłkarskiej reprezentacji Szwecji Camp Sweden, która od kilkunastu lat organizuje grupowe wyjazdy na mistrzostwa Europy i świata zapowiedziała, że na każdym meczu grupowym Euro ich drużyny, w tym z Polską, będzie co najmniej trzy tysiące kibiców.
Szwecja wystąpi w grupie E i rozegra pierwszy mecz z Hiszpanią 14 czerwca w Sewilli i dwa kolejne, 18 czerwca ze Słowacją i 23 czerwca z Polską w Sankt Petersburgu.
ZOBACZ TAKŻE: Mocne słowa Kamila Glika po meczu z Islandią (WIDEO)
- W obu miastach zawarliśmy porozumienia z władzami dla organizacji naszej grupy. Na każdy z meczów mamy już po 2,5 tysiąca biletów, lecz cały czas napływają nowe, tak że można szacować na liczącą powyżej trzech tysięcy żółtą falę na trybunach - powiedziała prezes stowarzyszenia Susanne Pettersson.
Wyjaśniła, że stowarzyszenie prowadzi też rozmowy z prywatnymi klinikami w Sewilli i Sankt Petersburgu zlokalizowanymi w pobliżu stadionów dla masowego testowania grupy. - W ten sposób będziemy najbezpieczniejszymi fanami na tych mistrzostwach - z najświeższymi testami. Jest to ważne ponieważ, aby wejść na stadion w Sewilli wymagany jest test wykonany co najmniej 24 godziny przed gwizdkiem sędziego - podkreśliła.
Dodała, że władze hiszpańskiego miasta pozwoliły na zorganizowanie szwedzkiego obozu w centrum miasta, na placu Almeda de Hercules i przemarsz na stadion.
- Dla rozgrzewki i pomeczowego świętowania w Sankt Petersburgu wynajęliśmy dwie duże restauracje z ogródkami. Jedna ma miejsca dla 1500 osób, a druga dla 900. W tym mieście mamy już dobre kontakty po 1/8 finału podczas mistrzostw świata w 2008 roku, kiedy właśnie tutaj pokonaliśmy Szwajcarię 1:0. Jesteśmy tu mile widziani, więc chętnie powrócimy - wspominała.
Camp Sweden, który organizuje wyjazdy od 2004 roku i ME w Portugalii liczy też na awans ich drużyny, lecz z drugiego miejsca w grupie, co sprawi, że mecz 1/8 finału rozegra w Kopenhadze.
- W takim przypadku do Danii wybiorą się tysiące Szwedów - powiedziała Pettersson.
Przejdź na Polsatsport.pl