Euro 2020: Węgry - Portugalia. Rekord Cristiano Ronaldo! Zabójcza końcówka mistrzów Europy
Euro 2020. Flavio Paixao: Czas na Niemcy! Portugalia na pewno zagra w fazie pucharowej
Euro 2020: Francja - Niemcy, Węgry - Portugalia. Analiza
Euro 2020: Węgry - Portugalia. Animacja i analiza bramek
Portugalia długo nie mogła znaleźć sposobu na Węgrów w meczu grupy F Euro 2020. W końcówce wyprowadziła jednak trzy skuteczne ciosy. Zaczęło się od trafienia Raphaela Guerreiro. Następnie dwie bramki dołożył Cristiano Ronaldo. Tym samym ma na koncie 11 trafień w mistrzostwach Europy. Żaden inny piłkarz nie może pochwalić się takim osiągnięciem.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem jasne było, że będzie to wyjątkowe spotkanie. Na Puskas Arena mógł wejść bowiem komplet widzów. Wszystko za sprawą węgierskiego rządu, który na to pozwolił. Gospodarze otrzymali więc wielkie wsparcie od 60000 fanów. Tego wsparcia bardzo potrzebowali, gdyż obrońcy tytułu byli zdecydowanymi faworytami.
Zobacz także: Euro 2020: Szwecja wzmocniona powrotem Dejana Kulusevskiego
Gra toczyła się głównie na połowie Węgrów, a tempo meczu było wysokie. To zdecydowanie mogło podobać się fanom. Na sytuacje trzeba było jednak poczekać. Ofensywnie usposobiona Portugalia starała się wykorzystać swoje największe armaty, czyli Cristiano Ronaldo oraz Bruno Fernandesa, jednak to Diogo Jota miał najlepsze sytuacje w pierwszej połowie. Jedną z nich mógł zamienić na bramkę, ale jego uderzenie obronił Peter Gulacsi.
Węgrzy odpowiadali sporadycznymi kontratakami. Dopiero w 37. minucie oddali pierwszy celny strzał. Próba Adama Szalaia nie mogła jednak zaskoczyć Rui Patricio. Tuż przed przerwą Portugalia powinna objąć prowadzenie, lecz tylko sobie znanym sposobem Ronaldo przeniósł piłkę nad bramką z najbliższej odległości.
W lepszych humorach, schodząc do szatni, byli więc gospodarze. Pewne było, że Portugalczycy będą konsekwentnie grali swoje od początku drugiej części gry. Tak też się stało, a efektem tego był niebezpieczny strzał Pepe. Gulacsi stanął na wysokości zadania. Czas mijał, a podopieczni Fernando Santosa nie mieli aż tak wielu sytuacji. Za najgroźniejszą trzeba uznać strzał z dystansu Bruno Fernandesa, który Gulacsi jakimś cudem zbił na rzut rożny. Co ciekawe, to Węgrzy jako pierwsi trafili do siatki. Na 10 minut przed końcem Szabolcs Schon pokonał Patricio, jednak wcześniej znalazł się na spalonym. Bramka nie została uznana.
Portugalczycy dopięli swego dopiero w końcówce. Najpierw błysnął Raphael Guerreiro. Po jego uderzeniu piłka odbiła się od Williego Orbana, a następnie wtoczyła się do siatki obok bezradnego Gulacsiego. Chwilę później Orban ponownie zawinił, tym razem faulując Rafę Silvę w polu karnym. Do jedenastki podszedł Cristiano Ronaldo i spokojnym strzałem trafił do siatki. To był jego 10. gol na mistrzostwach Europy. Żaden inny piłkarz w historii nie może pochwalić się takim osiągnięciem. Warto też dodać, że dla CR7 to piąte Euro w historii. To również jest rekord.
To jednak nie było jego ostatnie słowo. W doliczonym czasie gry Ronaldo rozegrał kapitalną akcję z Rafą Silvą, następnie minął bramkarza i strzelił do pustej już bramki.
Węgry - Portugalia 0:3 (0:0)
Bramki: Guerreiro 84, Ronaldo 87 (rz.k.), 90+2.
Węgry: Peter Gulacsi - Endre Botka, Willi Orban, Attila Szalai - Gergo Lovrencsics, Laszlo Kleinheisler (78. David Siger), Adam Nagy (90+5. Roland Varga), Andras Schaefer (65. Loic Nego), Attila Fiola (88. Kevin Varga) - Roland Sallai (77. Szabolcs Schoen), Adam Szalai.
Portugalia: Rui Patricio - Nelson Semedo, Ruben Dias, Pepe, Raphael Guerreiro - Danilo Pereira, William Carvalho (81. Renato Sanches), Bruno Fernandes (89. Joao Moutinho) - Bernardo Silva (71. Rafa Silva), Diogo Jota (81. Andre Silva), Cristiano Ronaldo.
Żółte kartki: Loic Nego, Willi Orban - Ruben Dias.
Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja). Widzów: 61 000.
Przejdź na Polsatsport.pl