Iga Świątek: Nie zagram w debla na Wimbledonie
Iga Świątek jeszcze niedawno rywalizowała na kortach Rolanda Garrosa, ale już teraz myśli o przyszłości. W rozmowie z Interią przyznała, że podczas Wimbledonu skupi się tylko na grze singlowej. Polka podjęła decyzję po rozmowie ze sztabem szkoleniowym.
Tym samym Świątek nie zamierza powtórzyć manewru z French Open, na którym występowała zarówno w grze singlowej, jak i deblowej. Lepiej poszło jej w tej drugiej. Razem z Bethanie Mattek-Sands dotarła do finału. Polsko-amerykański duet przegrał jednak z Barborą Krejcikovą oraz Kateriną Siniakovą. Z kolei w singlu 20-latka przegrała w ćwierćfinale z Marią Sakari. Wiele osób zastanawiało się, czy duża liczba meczów nie wpłynęła na jej formę w końcówce turnieju.
Zobacz także: Roland Garros 2021: Ile zarobiła Iga Świątek?
We wtorek Świątek pojawiła się na inauguracji programu "Dobra Drużyna PZU". W rozmowie z Interią wyznała, że na kortach Wimbledonu wystąpi tylko w grze singlowej.
- Wraz ze sztabem zdecydowaliśmy, że nie będziemy grali w debla na Wimbledonie. Warto trochę odpocząć, by skupić się na singlu - powiedziała.
Dodała też, że nie do końca czuje grę na trawie, a właśnie na takiej nawierzchni rozgrywany jest Wimbledon. Co ciekawe, Polka w 2018 roku wygrała juniorską edycję tego turnieju.
- To bardzo specyficzna nawierzchnia. W zeszłym roku nie mieliśmy okazji na grę. Wygrałam juniorski Wimbledon i dlatego czuję, że nie do końca rozumiem trawę. Będę potrzebowała jeszcze kilku lat, żeby się jej nauczyć. W kolejnych tygodniach nie nastawiam się na wyniki sportowe, tylko na naukę - dodała.
Wimbledon rozpocznie się 28 czerwca.