Euro 2020: Spłonął samochód kapitana reprezentacji Szwecji

Piłka nożna
Euro 2020: Spłonął samochód kapitana reprezentacji Szwecji
Fot. PAP
Sebastian Larsson

Kapitan reprezentacji Szwecji Sebastian Larsson przyznał, że miał bardzo niespokojną ostatnią noc, gdy dowiedział się i zobaczył na zdjęciach, jak jego samochód, zaparkowany pod willą w Eskilstunie, doszczętnie spłonął.

”Od razu pomyślałem o żonie i dwóch córkach, ale szybko dowiedziałem się, że ich nie było w domu. To sąsiad wezwał straż pożarną, kiedy zobaczył mój samochód w płomieniach” - przyznał Larsson.

 

”Auto zapaliło się wieczorem. Na całe szczęście, nie w nocy. Stał tak blisko domu, że mogło wszystko spłonąć razem z moją rodziną. Strażacy nie byli w stanie go ugasić i tylko odholowali płonący pojazd od willi” - zrelacjonował piłkarz przebywający w Sankt Petersburgu, gdzie w piątek Szwecja spotka się ze Słowacją.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wspaniały gest w meczu Dania - Belgia! Przerwali spotkanie dla Christiana Eriksena

 

Szwed powiedział też, że kilka godzin było dla niego nerwowe, do momentu kiedy porozmawiał z żoną i dowiedział się, że ona i dwie córki są bezpieczne.

 

”Cóż to tylko samochód. Najważniejsze, że rodzina nie ucierpiała. Teraz jestem skoncentrowany już na meczu ze Słowacją” - zaznaczył Larsson.

 

 

Policja wstępnie ustaliła, że mógł to być samozapłon, lecz dokładnie zbada przyczyny pożaru, w związku ze zgłoszeniem przez szwedzką federację piłkarską gróźb w mediach społecznościowych pod adresem piłkarzy po remisie z Hiszpanią.

 

Według dziennika „Expressen", który opublikował pierwsze zdjęcia z pożaru, spalony samochód Larssona to ubiegłoroczny model BMW xDrive45e. Wartość willi nie została oszacowana, ale Marcus Berg, któremu po meczu z Hiszpanią grożono śmiercią za nietrafienie w bramkę ma w Szwecji podobny dom o wartości czterech milionów euro.

PI, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie