Polska - Chiny 0:3. Jakie noty wystawili eksperci?
W meczu 14. kolejki Ligi Narodów siatkarek Polska przegrała z reprezentacją Chin 0:3. Po meczu komentatorzy Polsatu Sport Adrian Brzozowski i Maciej Jarosz wystawili noty naszym zawodniczkom.
Polska - Chiny 0:3. Jakie noty wystawili eksperci?
W meczu 14. kolejki Ligi Narodów siatkarek Polska przegrała z reprezentacją Chin 0:3. Po meczu komentatorzy Polsatu Sport Adrian Brzozowski i Maciej Jarosz wystawili noty naszym zawodniczkom.
Marta Ćwiertniewicz: Jakie były najwyższe noty, które dzisiaj wystawiliście?
Adrian Brzozowski: Najwyższą notę daliśmy Katarzynie Wenerskiej i wynosiła ona 4,5. Kiedy miała przyjęcie, starała się urozmaicać granie. Były momenty, że było to szukanie Magdaleny Stysiak, ale przy dobrym przyjęciu środka nie brakowało. Wyróżniamy też środkowe, które wreszcie mogły poatakować z dobrych piłek. Nota "4" dla Klaudii Alagierskiej i Zuzy Efimienko-Młotkowskiej, ale także czwórka dla Magdy Stysiak za to, że była liderką. Dźwignęła swoją rolę. To były kapitalne ataki. Fakt, że trzeci set był w jej wykonaniu średni, ale dotyczy to całej naszej drużyny.
Była przyjmująca Magda Stysiak, więc może porozmawiajmy o Martynie Łukasik? Jaka ocena dla tej zawodniczki?
Maciej Jarosz: Niestety, Martyna nie miała dziś dobrych zawodów. I w ataku, i w przyjęciu. Podobnie jak Malwina Smarzek. My graliśmy bez prawego skrzydła i bez jednej zawodniczki na lewym ataku. Tu jest niska ocena - dwie "dwójki". Wracając do tej pierwszej partii - trzeba trochę analizować, co się dzieje na boisku. Tę pierwszą i drugą partię naprawdę można było wygrać. Tam się aż prosiło, żeby wycofać Malwinę Smarzek do przyjęcia, żeby próbować uniknąć tych bezpośrednich strat. Uważam, że to i tak chyba najlepsze dwa sety w wykonaniu naszej drużyny. Mimo, że były przegrane, to widzieliśmy drużynę walczącą o każdą piłkę. A tego oczekujemy od naszych dziewczyn.
A libero?
Adrian Brzozowski: Bez szału, ale i bez zmian. Tak jak pozostałe zawodniczki. Zasłużyły na "trójkę". Doceniamy, że podwójna zmiana starała się powalczyć, wnosiła trochę ożywienia, ale mecz został przegrany 0:3.
Maciej Jarosz: Niestety tak. A to boli.
Przejdź na Polsatsport.pl