Fortuna 1 Liga: Z szóstego miejsca do PKO BP Ekstraklasy! Górnik Łęczna zagra w elicie
ŁKS - Górnik Łęczna 0:1. Skrót meczu
ŁKS - Górnik Łęczna 0:1. Gol Serhija Krykuna
Michał Mak: Mamy drużynę, która ma wielki charakter
Maciej Gostomski: Ogromne brawa dla drużyny. Zrobiliśmy to!
Górnik Łęczna pokonał 1:0 ŁKS Łódź w finale barażu o awans do PKO BP Ekstraklasy. "Zielono-czarni" wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej po czterech latach przerwy. Bramkę na wagę awansu zdobył w 11. minucie gry Serhij Krykun.
Jedyna bramka w tym meczu padła w 11. minucie gry. Prawym skrzydłem popędził Michał Mak, który następnie zagrał piłkę w pole karne. Tam dobrze nabiegał Serhij Krykun. Ukrainiec przeciął zagranie i skierował futbolówkę do siatki. Górnik prowadził 1:0.
Po stracie bramki gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Łodzianie przesunęli się na połowę rywali i budowali tam ataki pozycyjne. W 30. minucie gry Maciej Wolski przegrał wyścig o piłkę w polu karnym z Maciejem Gostomskim. Powtórka pokazała, że gracz ŁKS był na spalonym. Dziewięć minut później świetną okazję dla ŁKS zmarnował Pirulo. Jego strzał nieznacznie minął bramkę Górnika.
ZOBACZ TAKŻE: Euro 2020: Po remisie z Hiszpanią szanse Polaków na awans wzrosły czterokrotnie
Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do gości. Bliscy zdobycia gola byli Krykun i Baranowski. Po strzale głową tego drugiego piłka odbiła się od poprzeczki. Ostatecznie rezultat się nie zmienił i ''zielono-czarni" zeszli do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Warto wspomnieć, że do pierwszej części gry doliczonych zostało łącznie siedem minut. Wszystko przez pirotechnikę odpaloną przez kibiców. Dym utrudnił widoczność na boisku i spotkanie zostało przerwane.
W drugiej połowie gracze ŁKS ruszyli do ataku. W 52. minucie strzał Ricardinho w ostatniej chwili zablokował Tomasz Midzierski. Łodzianie przeważali, ale w końcu do głosu doszli gracze z Łęcznej. Blisko zdobycia gola był Przemysław Banaszak, ale w tej sytuacji skutecznie interweniował Dawid Arndt.
Później podopieczni Marcina Pogorzały zaczęli się spieszyć. Walcząc o drugiego gola zepchnęli rywali do defensywy. W 80. minucie Pirulo obił poprzeczkę, a następnie po kontrataku w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem ŁKS znalazł się Banaszak. Gracz Górnika jednak spudłował. Ostatecznie mimo naporu łodzian i kontrataków łęcznian rezultat spotkania już się nie zmienił. Podopieczni Kamila Kieresia wywalczyli sobie awans do ekstraklasy po czterech latach przerwy.
Skrót meczu ŁKS Łódź - Górnik Łęczna:
ŁKS Łódź - Górnik Łęczna 0:1 (0:1)
Bramka: Krykun 11
ŁKS Łódź: Dawid Arndt - Maciej Wolski, Carlos Moros Gracia, Adam Marciniak, Adrian Klimczak - Pirulo, Antonio Domínguez (77. Jakub Tosik), Maksymilian Rozwandowicz (77. Łukasz Sekulski), Michał Trąbka, Piotr Gryszkiewicz (59. Piotr Janczukowicz) - Ricardinho (82. Mikkel Rygaard).
Górnik Łęczna: Maciej Gostomski - Bartłomiej Kukułowicz (74. Michał Goliński), Paweł Baranowski (70. Kamil Pajnowski), Tomasz Midzierski, Leândro - Michał Mak (75. Gabriel Matei), Adrian Cierpka (59. Bartłomiej Kalinkowski), Tomasz Tymosiak, Serhij Krykun - Przemysław Banaszak, Bartosz Śpiączka (75. Paweł Wojciechowski).
Przejdź na Polsatsport.pl