Odważna deklaracja Artura Wichniarka. "Wyjdę na boso i strzelę ci dziesięć na dziesięć"

Piłka nożna
Odważna deklaracja Artura Wichniarka. "Wyjdę na boso i strzelę ci dziesięć na dziesięć"
Fot. Polsat Sport
Gorąca dyskusja w "Cafe Euro".

Artur Wichniarek i Andrzej Niedzielan byli bohaterami gorącej dyskusji w studio "Cafe Euro" po remisie w meczu Polska - Hiszpania (1:1). - Łatwo powiedzieć, ale stań na bramce, wyjdę na boso i strzelam ci dziesięć na dziesięć. Możesz nawet stać na linii i się nie ruszać - zaproponował były piłkarz Herthy Berlin.

Jednym z tematów porannego "Cafe Euro" był rzut karny dla Hiszpanii, w którym Gerard Moreno uderzył w słupek bramki reprezentacji Polski. Zdania w studio były podzielone, bowiem część ekspertów uważała, że to zasługa broniącego Wojciecha Szczęsnego, który sprowokował hiszpańskiego piłkarza.


- Potrzebowaliśmy szczęścia i to szczęście też mieliśmy. Będę się natomiast kłócił z każdym kto powie, że to Moreno przestrzelił. Moim zdaniem Szczęsny tak zachował się przy rzucie karnym, że sprowokował go do przestrzelenia tej "jedenastki". Wyczekał go i zareagował - powiedział Artur Wichniarek.


Zupełnie inne zdanie na temat karnego w wykonaniu Moreno miał Andrzej Niedzielan.


- Moreno uderzył po prostu w słupek. Chwała mu, że zareagował się rzucił, ale Moreno trafił w słupek - zaprotestował Niedzielan.
- Andrzej, ale strzelałeś rzuty karne i wiesz, że bramkarz dzisiaj nie ma prawa oderwać się od linii. Gdyby ten przepis byłby wcześniej, to nie byłoby "Dudek Dance". Sam wiesz jak to jest gdy bramkarz wyjdzie i wyczeka. Szczęsny spowodował niepewność strzelca i słupek u Moreno - dodał Wichniarek.


ZOBACZ TAKŻE: "W naszym zespole drzemie duży potencjał"


Były reprezentant Polski zaproponował także odważny zakład.


- Ja też oddaję cześć osobom, które coś zrobią. Łatwo powiedzieć, ale stań na bramce i wyjdę na boso i strzelam ci dziesięć na dziesięć. Możesz nawet stać na linii i się nie ruszać - zaproponował Wichniarek.


- Będzie duża oglądalność jeśli zrobisz to na boso. Studio jest duże, załatwimy bramki, nie ma problemu - podsumował Marcin Feddek.


Zdaniem byłego zawodnika Herthy Berlin to strzelec może wymusić na bramkarzu wykonanie pierwszego ruchu.


- Strzelałem kilka rzutów karnych grając w piłkę i kilka z nich przestrzeliłem robiąc dłuższy zamach przed wykonaniem strzału. Liczyłem, że bramkarz pokaże mi gdzie idzie. W jednym rogu był golkiper, a w drugim piłka... - skomentował Wichniarek.


- A zauważyłeś, że Gerard Moreno w ogóle nie patrzył na Szczęsnego przy strzale na bramkę? - zapytał Niedzielan.


- Ty uważasz, że nie strzelił Moreno, a ja mam swoje zdanie. To jest okej. Powiem do końca tylko swoją myśl, jeśli mi pozwolisz. Kilka rzutów karnych przestrzeliłem, bo przy dłuższym zamachu zabrakło siły do mocnego strzału i piłkarz to łapał lub był słupek - odpowiedział Wichniarek.


- Tu też był słupek - wtrącił Niedzielan.


- Ja też miałem słupek Andrzejku. Włącz sobie YouTube'a na plaży - zakończył Wichniarek.

Cała rozmowa z "Cafe Euro" w materiale wideo.

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie