FEN 35: Kacper Miklasz zawalczy trzeci raz w ciągu miesiąca. "Jestem głodny krwi"
Kacper Miklasz (2-2, 2 KO) narzucił sobie ostatnio mocne tempo. Na FEN 35 stoczy swoją trzecią walkę w ciągu miesiąca. Jego rywalem podczas gali FEN 35: LOTOS Fight Night Ostróda, która odbędzie się 26 czerwca w ostródzkim Amfiteatrze będzie Bartosz Szewczyk (1-0, 1 SUB).
Podczas gali FEN 34 walka nie poszła po myśli Miklasza. Michał Piwowarski poddał go w pierwszej rundzie. W wywiadzie udzielanym po walce stwierdził, że przynajmniej przez rok nie będzie podejmował żadnych walk w formule MMA. - Miałem iść do wojska, ale plany się zmieniły. Zdecydowałem się na kolejne walki, aby się odbudować - przyznał.
ZOBACZ TAKŻE: Zawodnik FEN wraca po ciężkich kontuzjach. "Jestem mocniejszy niż wcześniej"
Miklasz ostatnią walkę stoczył 18 czerwca. - Dopisałem kolejne zwycięstwo do rekordu, chciałbym w walce z Szewczykiem odnieść następne - rzekł.
W klatce organizacji FEN występował zaledwie trzy tygodnie wcześniej. - Odpocząłem może trzy-cztery dni, ponieważ dziewczyna zagoniła mnie, aby trenować. (...) Moja poprzednia walka na FEN była z Michałem Piwowarskim, który lepiej ode mnie radzi sobie w parterze, więc wykorzystał to i poddał mnie - powiedział Miklasz.
Zawodnik, który w swojej karierze zawodowej wielokrotnie walczył na gołe pięści zaledwie siedem dni po ostatnim pojedynku ponownie podejmuje rękawice. W ostródzkim Amfiteatrze czeka go starcie z Szewczykiem. - To jest młody, utalentowany zawodnik, który doskonale radzi sobie w stójce, ale także w parterze. Jego trener ma najlepsze strategie w Polsce. Myślę, że będzie to dobry pojedynek. Przyjechałem zabrać mu duszę i go znokautować. Jestem głodny krwi, chcę to wygrać - podsumował.
Przejdź na Polsatsport.pl