Dominik Harwankowski przed dużą szansą na Stadionie Króla Baudouina I

Sporty walki
Dominik Harwankowski przed dużą szansą na Stadionie Króla Baudouina I
fot. Materiały prasowe

Jeden z najciekawszych prospektów w polskim boksie zawodowym Dominik "Harwan" Harwankowski (4-0, 2 KO) z Rocky Boxing Promotion stanie przed dużą szansą – 17 lipca będzie boksował na 50-tysięcznym Stadionie Króla Baudouina I w Brukseli. Jego rywal to doświadczony Gruzin Giorgi Gachechiladze (16-38-1, 9 KO). W walce wieczoru Ryad Merhy (29-1, 24 KO) zmierzy się z Kevinem Lereną (26-1, 13 KO) o pasy mistrza świata WBA i IBO wagi junior ciężkiej.

Na tej gali wystąpi również współpromowany przez 12 Rounds Promotion i Rocky Boxing Promotion Youri "El Toro" Kalenga (26-6, 19 KO), były tymczasowy mistrz świata WBA w junior ciężkiej. Do pojedynku na belgijskim Stadionie Narodowym przygotowywał się w Rocky Fight Club w Kościerzynie.

 

- Przychodzi taki moment w karierze perspektywicznego pięściarza, że rozpoczyna on walki na zagranicznym ringu. Tak się właśnie dzieje z Dominikiem Harwankowskim, bardzo utalentowanym zawodnikiem. Czeka go i trudna walka, ale i ważny sprawdzian pod względem mentalnym. Wystąpi na wielkiej gali, z główną walką mistrzowską o pasy prestiżowych federacji. Ważne, że będzie uczestnikiem tego wydarzenia na kultowym obiekcie sportowym, takie przetarcie międzynarodowe to niezwykle ważny krok na jego drodze bokserskiej - powiedział prezes Rocky Boxing Promotion.

 

34-letni Giorgi Gachechiladze (16-38-1, 9 KO) to bokser, który walczył w kilkunastu krajach, m.in. na Ukrainie, Łotwie i Węgrzech, w Niemczech, Kazachstanie, Hiszpanii, Rosji, Norwegii, Francji, Słowenii, Anglii oraz w Kanadzie. W 2014 roku przegrał z Zsoltem Bedakiem (19-1) o wakujący tytuł WBO European wagi super koguciej. Ten Węgier później boksował bez powodzenia z Filipińczykiem Nonito Donaire o Mistrzostwo Świata WBO.

 

- Mój gruziński rywal ma aż 55 stoczonych walk zawodowych. Rekord ma przeciętny, ale to jest solidny bokser. Widziałem jego walki w internecie, jest pięściarzem ofensywnym, idącym do przodu zza podwójnej gardy i przy tym cały czas balansującym. Bije obszerne cepy, a każdy taki cios jest niebezpieczny. Ktoś może sobie pomyśleć, że taki przeciwnik jest łatwy do pokonania, lecz podkreślam, że czeka mnie trudne zadanie. Siła fizyczne, doświadczenie i nietypowy styl to jego atuty - powiedział Harwankowski, na co dzień trenujący pod okiem Wojciecha Wasiakowskiego w Gryfie Wejherowo.

 

Pojedynek Harwankowskiego, utalentowanego boksera wagi lekkiej, na Stadionie Króla Baudouina I to efekt współpracy Alaina Vanackere, szefa 12 Rounds Promotion, z Rocky Boxing Promotion.

 

- Dla nas najważniejsze wydarzenia w dniu 17 lipca to walki Dominika oraz Youri Kalengi, który na obozie w Kościerzynie pracował z trenerem Maxmud-ali Rakhmankulau, a sparował m.in. z Hubertem Krasuskim, Jakubem Sosińskim i Vitalim Burlakiem z klubu Sako Gdańsk. W Belgii Youri wychodzi do pojedynku ze swoim pierwszym trenerem Nicolasem Vanackere. Na miejscu w Brukseli mamy także zaplanowane spotkania na szczycie z włodarzami federacji IBO i WBO dotyczące możliwości szerszej współpracy w niedalekiej przyszłości. Dominik Harwankowski dostał swoją szansę, a chcemy odważnie pójść do przodu także z innymi naszymi bokserami. Wierzę, że wkrótce będę miał do przekazania ciekawe wiadomości - przyznał Krystian Każyszka, pomysłodawca m.in. Polskich Turniejów Wagi Ciężkiej i Junior Ciężkiej.

 

- Po ostatniej walce, wygranej w Stężycy z Michałem Bulikiem, doznałem niegroźnej kontuzji kości policzka, ale musiałem na kilka dni zapomnieć o boksowaniu. Pierwszego dnia po przyjściu na salę treningową dowiedziałem się o propozycji występu w Belgii. Nie było nad czym się zastanawiać – w ciemno zgodziłem się! To dla mnie duża szansa. Cieszę się, że wchodzę na coraz wyższe obroty, a znając mojego promotora to dopiero początek… Taka walka na gali z super otoczką bardzo mi się przyda. I jeszcze raz podkreślę, że czeka mnie ciężka przeprawa, naprawdę solidnym pięściarzem jest gruziński pięściarz - przyznał "Harwan" Harwankowski.

 

Z jego opinią zgadza się szef Rocky Boxing Promotion. - Dominik już sporo potrafi, jest ambitny, pracowity i chce się uczyć, ale to nie będzie walka do jednej bramki. Oczywiście wierzę w niego i mocno kibicuję. Czekam także na zwycięstwo Youri Kalengi, którzy marzy o walce o Mistrzostwo Świata. Wkrótce ogłosimy nazwisko jego rywala w Brukseli. Później znów będzie trenował w Kościerzynie, zresztą sam mówi, że świetnie czuje się w Polsce i chce żeby mówić na niego "Jurek". Boksersko złapał wiatr w żagle, lekko dmuchamy w ten żagiel i zobaczymy, gdzie wspólnie dopłyniemy - obrazowo powiedział współpromotor.

 

W ramach przygotowań do walki w Belgii Harwankowski był też kilka dni w Warszawie, gdzie korzystał z rad i wskazówek Fiodora Łapina. - Fajnie popracowałem z trenerem nad taktyką i techniką. Nie ukrywam, że mam sporo nawyków z boksu olimpijskiego, a tak doświadczony szkoleniowca jak Fiodor Łapin, pracujący wiele lat z zawodowcami potrafi je szybko wychwycić - zauważył.

Informacja prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie