Kamil Grosicki zabrał głos po odpadnięciu Polaków z Euro 2020
Kamil Grosicki był jednym z największych nieobecnych, jeśli chodzi o powołania Paulo Sousy na piłkarskie mistrzostwa Europy. Skrzydłowy zabrał właśnie głos po odpadnięciu Polski z turnieju.
Przypomnijmy - Sousa umieścił Grosickiego zaledwie na liście rezerwowych, jeśli chodzi o kadrę na Euro 2020. Ostatecznie doświadczony skrzydłowy nie wskoczył do kadry i europejski turniej obejrzał z domu.
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek podsumował występ Polaków na Euro 2020
Grosicki zamieścił na swoim twitterowym profilu wpis po meczu Polska - Szwecja. Wygląda na to, że przedstawiciele mediów raz po raz proszą "Grosika" o komentarz. 33-latek poinformował, że postanowił wyłączyć telefon, żeby "nie oszaleć".
"Wyłączam telefon, bo oszaleję i nie chcę ciężarów rano. Boa noite" - napisał Grosicki, kończąc swój wpis portugalskim "dobranoc".
Wył telefon bo oszaleje i nie chce ciężarów rano . Boa noite.
— Kamil Grosicki (@GrosickiKamil) June 23, 2021
Kiedy Sousa ogłosił kadrę na Euro 2020, jednym z najszerzej komentowanych wyborów selekcjonera była decyzja o braku powołania dla Kamila Grosickiego. Doświadczony skrzydłowy był przez lata kluczową postacią reprezentacji Polski. "Grosik" nie otrzymał nominacji, gdyż w ostatnim sezonie grał bardzo mało i nie był w rytmie meczowym. Mimo to zawodnik WBA ma w Polsce wielu zwolenników, którzy upatrywali w nim piłkarza, który w kryzysowych momentach byłby w stanie skutecznie wesprzeć drużynę.
W końcu 33-latek ma na swoim koncie aż 83 występy w reprezentacji. Uczestniczył w Euro 2012 i 2016 oraz w Mistrzostwach Świata 2018. Przez lata był podstawowym zawodnikiem i ważną postacią w formacji ofensywnej drużyny narodowej. Szczególnie udane były dla niego rozgrywane pięć lat temu mistrzostwa Europy we Francji. W tym turnieju zanotował dwie asysty. Po jego podaniach gole strzelali Jakub Błaszczykowski (ze Szwajcarią) i Robert Lewandowski (z Portugalią).
Przejdź na Polsatsport.pl