Euro 2020. Rosyjskie media: Lewandowski jest wielki, ale Szwecja i tak wysłała Polaków do domu
"Robert Lewandowski jest wielki, ale Szwecja wysłała Polaków do domu" - tak opisuje komentator rosyjskiego portalu Sport Express środowy mecz ze Szwecją w Sankt Petersburgu, który polska reprezentacja przegrała i tym samym zakończyła udział w ME 2021.
"Jest jasne, że najsilniejszą stroną reprezentacji Polski jest Robert Lewandowski, ale napastnik Bayernu w reprezentacji narodowej występuje gorzej niż w klubie" - podkreśla komentator, podając przykład ze środowego meczu, gdy Lewandowski dwukrotnie trafił w poprzeczkę bramki przeciwnika.
Ale też, gdy Szwedzi prowadzili 2:0, "na Polakach można byłoby postawić krzyżyk, gdyby nie grał w ich składzie jeden z najlepszych piłkarzy współczesności" - przyznaje "Sport Express". "Indywidualne mistrzostwo nie znikło", czego dowodem był pierwszy, "zachwycający" - jak podkreśla portal - gol Lewandowskiego w pojedynku ze Szwecją.
Zobacz także: Euro 2020: Niemcy - Węgry. Cztery gole i awans piłkarzy Loewa
"Finisz meczu przebiegł na niekończących się atakach w rejonie szwedzkiej bramki, ale Skandynawowie mimo wszystko ostatecznie wyszarpali sobie zwycięstwo" - podsumowuje "Sport Express".
Rosyjski portal zauważa, że stadion Gazprom Arena w Sankt Petersburgu jest "szczęśliwy dla Szwedów". Wygrali tu niedawno ze Słowacją, a w 2018 roku na piłkarskich mistrzostwach świata wyeliminowali z rozgrywek Szwajcarię.
Przejdź na Polsatsport.pl