Tomasz Hajto stanowczo o Paulo Sousie: Przyjechał szukać? Szukać to można w sklepie
- Selekcjoner dołączył do naszej reprezentacji i szukał. Szukać to można zakupów sklepie. Skoro decyduje się objąć kadrę i ma ludzi do analizy, to powinien oglądać wcześniejsze mecze zawodników. Sousa budował na zasadzie prób i błędów – powiedział Tomasz Hajto w programie Cafe Euro.
Po przegranym meczu ze Szwecją (2:3) eksperci i kibice podzielili się na zwolenników i przeciwników pozostania Paulo Sousy. Decyzje Portugalczyka zostały szeroko skomentowane przez naszych ekspertów, którzy zarzucili mu brak znajomości polskich piłkarzy. Swoją opinię wygłosił Hajto, z którym dyskusję w studiu prowadzili m.in. Dariusz Wdowczyk i Artur Wichniarek.
ZOBACZ TAKŻE: Paulo Sousa o swojej przyszłości
- Przyjeżdża trener, który w klubach zrobił solidne wyniki. Fiorenitna za jego kadencji była w górnej części tabeli Serie A. Potem dołącza do naszej reprezentacji i szuka. Szukać to można zakupów sklepie. Skoro decyduje się objąć kadrę i ma ludzi do analizy, to powinien oglądać ich wcześniejsze mecze. Sousa budował na zasadzie prób i błędów. Pomylisz się, to następny zawodnik wchodzi do składu – powiedział.
Czy coś się zmieniło w naszej grze? – zapytał Wdowczyk.
- Zmieniliśmy ustawienie i tracimy więcej bramek – dodał Andrzej Niedzielan.
- „Timing” wyboru Sousy był zupełnie nietrafiony. Jeśli chcieliśmy zmienić selekcjonera, to po co dawaliśmy nowy kontrakt Jerzemu Brzęczkowi? Jeżeli z tą grą, jaką pokazaliśmy na Euro, zagramy w eliminacjach, to też będziemy te mecze przegrywać. Portugalczyk nie wziął żadnego asystenta z Polski. Przed dostaniem oferty w Polsce, nie interesował się naszą piłką. W tym przypadku rolą prezesa Bońka jest mu pomóc. A trener przez pięć meczów przed Słowacją kombinuje, a ostatecznie i tak wystawił jedenastkę, której spodziewaliśmy się od roku – skomentował Wichniarek.
- Gwarantuje wam, że każdy z Was, jakby objął reprezentację wtedy co Sousa, osiągnąłby podobne lub lepsze wyniki – podsumował Wdowczyk.