Dlaczego Kamil Piątkowski nie zagrał na Euro? "Początkiem jego nieszczęścia był COVID"
- Mogę to ocenić tylko z zewnątrz. Początkiem nieszczęścia dla Piątkowskiego był COVID i to, że nie mógł zagrać z Anglikami na Wembley - powiedział w programie "Cafe Euro" Goncalo Feio. Przypomnijmy, że Kamil Piątkowski na Euro 2020 nie rozegrał ani minuty.
Portugalczyk jest asystentem trenera Rakowa Częstochowa, którego zawodnikiem w zeszłym sezonie był Piątkowski. Młody stoper w nadchodzącej kampanii będzie występował w barwach Red Bulla Salzburg.
- "Piona" ostatecznie nie zagrał. Tak zdecydował selekcjoner. Dość wcześnie określił, że Bereszyński jest pewnym punktem jego składu, na pozycji półprawego stopera - tłumaczył Feio.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda reprezentacji Chorwacji z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19
Przyczyny braku występu 21-latka na mistrzostwach Europy portugalski szkoleniowiec upatrywał w tym, że ocena jego występów w ekstraklasie nie musi być współmierna do poziomu, jaki prezentuje na tle reprezentacji.
- Kolejna rzecz, "Piona" został oceniony na tle ekstraklasy. Być może na treningach z reprezentacją trener uznał, że to jeszcze nie ten moment, by być podstawowym zawodnikiem w tej kadrze - wyjaśniał.
Feio podkreślił, że Piątkowski ma duży potencjał i może dać reprezentacji jeszcze wiele jakości.
- Możliwości tego chłopaka są duże. Jeżeli będzie grał w nowym klubie, reprezentacja Polski będzie miała z niego pociechę.
Z kolei Dariusz Dziekanowski zaznaczył, że być może Paulo Sousa rezygnując z Piątkowskiego podjął bezpieczną decyzję. Jak stwierdził, zgrupowanie kadry przed wielkim turniejem to nie jest czas na trenowanie, lecz szlifowanie schematów.
- Myślę, że najważniejsze jest, aby podejmować trafne decyzje. To nie jest czas na trenowanie. Szlifujemy i robimy kosmetyczne rzeczy. To jest bardzo trudna rola selekcjonera - powiedział były reprezentant Polski.
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl