Cezary Kowalski: Mbappe będzie miał jeszcze czas
Cezary Kowalski skomentował w "Cafe Euro" niespodziewaną porażkę reprezentacji Francji ze Szwajcarią w meczu 1/8 finału EURO 2020. Ekspert Polsatu Sport podkreślił, że przed Kylianem Mbappe, który nie strzelił decydującego rzutu karnego, jeszcze długa kariera i wiele szans do nadrobienia straconej okazji.
Za nami niezwykle emocjonujące starcie w 1/8 finału EURO 2020, w którym reprezentacja Francji uległa Szwajcarii po rzutach karnych. Decydującej "jedenastki" nie wykorzystał lider "Trójkolorowych" Kylian Mbappe, a jego występ skomentował w "Cafe Euro" Cezary Kowalski.
- Szkoda mi trochę Kyliana Mbappe. W grudniu skończy dopiero 23 lata. Za dziesięć lat ciągle będzie młodszy niż teraz Robert Lewandowski. Jeszcze będzie miał czas nadrobić to, co mu się nie udało na Euro 2020. To mistrz świata i wicemistrz Europy, o którego zabiega połowa najważniejszych klubów w Europie. Ze Szwajcarią zagrał słabiej i nie wykorzystał karnego, ale trzeba pamiętać, że miał też asystę - powiedział Kowalski.
ZOBACZ TAKŻE: Czy Paulo Sousa powinien być dalej trenerem reprezentacji Polski? Za i przeciw
Ekspert Polsatu Sport dodał, że także trener odpowiada za porażkę ustalając kolejność wykonywania rzutów karnych.
- To Didier Deschamps ustalał kolejność wykonywania rzutów karnych. Czy musiał strzelać ten ostatni? Nie jestem pewien - dodał Kowalski.
Spotkanie obfitowało w wiele zwrotów akcji i mogło mieć wielu innych bohaterów, w tym m.in. Karima Benzemę, który zdobył dwie bramki w odstępie zaledwie dwóch minut, a do kadry Francji powrócił po wielkim skandalu i długiej "banicji".
- Kiedy było 3:1 zbudowałem całą narrację pod Karima Benzemę, który wrócił. Deschamps okazał się wielkim człowiekiem i trenerem, który wybaczył mu w jakiś sposób, znów go powołał. Wszystko wskazywało na to, że Benzema wprowadzi Francję do ćwierćfinału, ale została napisana inna historia. Szkoda mi Benzemy i Mbappe, chociaż to nie są biedni ludzie i zarabiają koszmarne pieniądze, ale w sensie czysto ludzkim szkoda - zakończył ekspert Polsatu Sport.
Wypowiedź Cezarego Kowalskiego w "Cafe Euro":
