Tour de France: Policja odnalazła i zatrzymała sprawczynię potężnej kraksy
Policja zatrzymała kobietę, która spowodowała groźny wypadek kolarzy na sobotnim, pierwszym etapie wyścigu Tour de France. Pierwszy upadł Niemiec Tony Martina, a w "efekcie domina" w kraksie poważnie ucierpiało bardzo wielu zawodników. Zatrzymana kobieta jest Francuzką.
Około 50 kilometrów przed metą pierwszego etapu kobieta stała na poboczu wąskiej drogi i wymachiwała w stronę kamer dużym, wykonanym z tektury transparentem. Spora część planszy wystawała na jezdnię. Uderzył w nią Martin, który runął na asfalt. W wyniku wypadku wielu kolarzy zostało poturbowanych, w tym kilku poważnie.
See the moment when a Tour de France spectator caused a pileup after a German rider, Tony Martin, hit a sign they were holding on the side of the road. https://t.co/sdPmfVjvj6 pic.twitter.com/nXCG2Eb1Xb
— The New York Times (@nytimes) June 29, 2021
Kobieta została umieszczona w areszcie policyjnym w środę - dowiedziała się stacja RTL, powołując się na źródło uczestniczące w śledztwie. Żandarmi z Landerneau w regionie Brytanii zaapelowali do świadków zdarzenia, aby zgłaszali się na policję.
ZOBACZ TAKŻE: Czterech kolarzy wycofało się z wyścigu
Organizatorzy Tour de France złożyli oficjalną skargę przeciwko kobiecie - poinformował zastępca dyrektora wyścigu Pierre-Yves Thouault.
Tegoroczny Tour de France obfituje w kraksy. Z tego powodu kolarze wyrazili swoje niezadowolenie, protestując chwilę po starcie 4. etapu między Redon i Fougeres we wtorek.