Wimbledon. Kostyra: Magda Linette pokazała, że ma talent do tenisa
W drugiej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu Magda Linette pokonała z piątą rakietę świata Jelinę Switolinę 6:3, 6:4. - Linette pokazała, że ma talent do tenisa. Polka dyktowała warunki, a Ukrainka nie mogła nic zrobić - powiedziała Justyna Kostyra, która komentowała to spotkanie.
Piotr Pawłat: Polacy podczas wielkoszlemowego Wimbledonu pokazują dobrą formę. Jak oceniasz mecz Magdy Linette z Jeliną Switoliną?
Justyna Kostyra: Linette pokazała niesamowita postawę w meczu ze Switoliną, od samego początku spotkania stawiała warunki. Polka mówi o sobie, że jest tenisistką, która może nie ma wielkiego talentu do tego sportu, ale ma wielki talent do pracy. Dziś pokazała, że ma talent do tenisa. Polka dyktowała warunki, miała 28 zwycięskich piłek, a Switolina nie mogła nic zrobić. Świetne jest to, że w trzeciej rundzie Wimbledonu znajdują się trzy Polki.
ZOBACZ TAKŻE: Awans Barty do trzeciej rundy Wimbledonu
Mało kto się spodziewał, że Linette pokona rywalkę, która jest 5. rakietą świata.
To prawda, ale również mało kto się spodziewał, że podczas Roland Garros Linette pokona Ashleigh Barty, która jest 1. rakietą świata. Australijka wyszła do tego spotkania z kontuzją, a Polka skutecznie obrzydziła jej grę. Być może Barty myślała, że przeciwniczka wyjdzie i zagra "na pół gwizdka". W ciągu miesiąca Linette pokonała zawodniczkę numer 1. na świecie i numer 5. na świecie.
Mówi się, że za metamorfozą Linette stoi nowy trener, Dawid Celt, mąż Agnieszki Radwańskiej.
Polska myśl szkoleniowa górą! Linette jest zawodniczką, która trenowała w USA, Chorwacji, Chinach, sparowała z Dawidem Celtem i okazało się, że jest to bardzo dobry tandem. Celt ma ogromne doświadczenie, to drugi trener Agnieszki Radwańskiej i sparingpartner. Nie raz był na turniejach wielkoszlemowych, nie raz towarzyszył Radwańskiej w Wimbledonie i doskonale wie, jak radzić sobie z takimi tenisistkami, które są przeciwniczkami Linette.
Na polski pojedynek będziemy musieli jeszcze poczekać?
Linette i Świątek mogą się spotkać dopiero w finale, więc droga jest jeszcze bardzo długa. Zawodnicy nie patrzą na drabinkę i swoich kolejnych przeciwników. Przed Linette teraz wielkie wyzwanie, czyli mecz z utalentowaną Hiszpanką Paulą Badosą.
Przejdź na Polsatsport.pl