NHL: Lightning o krok od obrony tytułu
Broniący tytułu hokeiści Tampa Bay Lightning są już tylko krok od wywalczenia Pucharu Stanleya. W piątek powiększyli przewagę nad Montreal Canadiens, wygrywając na wyjeździe 6:3. W finałowej rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą już 3-0.
Piątkowe spotkanie było pierwszym w historii ligi NHL meczem rozegranym w lipcu. Wszystko przez pandemię Covid-19, która opóźniła start rozgrywek.
"Błyskawica" bardzo szybko wyszła na prowadzenie. W czwartej minucie hokeiści z Florydy prowadzili już 2:0 po celnych strzałach z dystansu Jana Rutty i Victora Hedmana. Broniący tytułu hokeiści każdą tercję wygrywali 2:1.
Bohaterem spotkania był Tyler Johnson, który strzelił dwie bramki. W piątek trafił też Blake Coleman, a po golu i asyście zapisali na swoim koncie Hedman i Nikita Kuczerow. Dla gospodarzy trafiali Corey Perry, Phillip Danault i Nick Suzuki.
W meczach finałowych poniżej oczekiwań broni bramkarz Canadiens Carey Price. Hokeista, który znacznie przyczynił się do awansu swojej drużyny do finału, teraz ma trudności z obroną strzałów. Jego skuteczność wynosi 83,5 proc., podczas gdy we wcześniejszych rundach fazy play off była na poziomie 93,4 proc.
ZOBACZ TAKŻE: Tampa Bay Lightning drugi raz ograli Montreal Canadiens
Gospodarzom nie zdołał nawet pomóc trener Dominique Ducharme, który na ławkę wrócił po dwutygodniowej kwarantannie. Z powodu zainfekowania koronawirusem Ducharme opuścił cztery mecze półfinałowe z Vegas Golden Knights (Canadiens triumfowali 4-2), a także dwa finałowe z Lightning - kanadyjska drużyna przegrała na wyjeździe 1:5 i 1:3. Zastępował go asystent Luke Richardson.
Czwarty mecz finału zaplanowany jest w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu. Jeśli hokeiści Tampa Bay Lightning wygrają, wówczas staną się pierwszą w tym wieku drużyną, która zwyciężyła w finale play off do zera. Po raz ostatni udało się to w 1998 roku Detroit Red Wings, którzy pokonali wówczas Washington Capitals.
Tylko raz w historii rozgrywek na 27 przypadków drużyna prowadząca w finale 3-0 nie zdobyła pucharu. W 1942 roku Red Wings nie wykorzystali takiej przewagi nad Toronto Maple Leafs. Nigdy jeszcze w 17 takich sytuacjach nie zdarzyło się to zespołowi rozpoczynającemu serię finałową u siebie.
W ostatnim ćwierćwieczu dwa razy z rzędu po mistrzostwo w lidze NHL sięgnęli tylko hokeiści Detroit Red Wings (1997 i 1998 rok) i Pittsburg Penguins (2016 i 2017).
Przejdź na Polsatsport.pl