Pekin 2022: Chęć ujrzenia śniegu motywacją bobsleistów z Brazylii
Zamiast śniegu - tropiki, ale 42-letni kapitan drużyny bobslejowej Brazylii Edson Bindilatti, który ma już za sobą cztery olimpijskie starty (2002, 2006, 2014 i 2018), wierzy, że uda mu się awansować na kolejne zimowe igrzyska - w Pekinie w 2022 r.
Dla jego kolegi, debiutanta w składzie drużyny przygotowującej się do igrzysk - Luisa Henrique Goncalvesa - motywacją w treningach jest nie tylko sam olimpijski start, ale i chęć ujrzenia po raz pierwszy w życiu… śniegu i lodu.
ZOBACZ TAKŻE: Sha'Carri Richardson nie pobiegnie na IO w Tokio
- Być na igrzyskach, zobaczyć po raz pierwszy w życiu śnieg i lód, to byłaby dla mnie ogromna satysfakcja - powiedział Goncalves, który na razie musi trenować z kolegami "na sucho" w Sao Paulo na specjalnym urządzeniu mającym poprawić najsłabszą stronę bobsleistów z Brazylii - start i rozpędzenie pojazdu.
Brazylijczycy zajmowali do tej pory odległe lokaty w zimowych zmaganiach bobsleistów - najlepszym było 23. miejsce czwórki podczas olimpiady w Pjongczangu w 2018 r. Bindilatti był wówczas chorążym reprezentacji Brazylii, która składała się z dziewięciu sportowców.
Przejdź na Polsatsport.pl