Starsi panowie na Euro 2020. Giorgio Chiellini zachwyca
Choć w reprezentacji Włoch nastąpiła zmiana pokoleniowa, jest w niej piłkarz, którego jakby nie dotyczyła. 37-letni Giorgio Chiellini doskonale spisuje się na Euro 2020, jego grą zachwycali się eksperci Polsatu Sport, byli reprezentanci Polski Dariusz Kubicki i Dariusz Wdowczyk. Włoskiego obrońcę wychwalał też Piotr Dumanowski z Eleven Sports, gość porannego magazynu Cafe Euro.
Bożydar Iwanow: Należy wyróżnić jednego starszego pana, który grał w meczu Włochy - Belgia. Mam na myśli Giorgio Chielliniego, który ma chyba szósty zmysł, ponieważ wie, gdzie może znaleźć się zawodnik z drużyny przeciwnej w określonym czasie. Jego praca i czytanie gry, jeśli chodzi o formację defensywną, jest wciąż na nieprawdopodobnym poziomie. Chiellini jest wciąż potrzebny reprezentacji.
Piotr Dumanowski: Tak, można zacytować innego starszego pana, Gianluigiego Buffona, który mówi, że gdy zdrowie dopisuje, to nawet w wieku 37 lat Giorgio Chiellini jest wciąż najlepszym obrońcą na świecie. Nie Rúben Dias, nie wielcy obrońcy, którzy błyszczeli w tym sezonie w Hiszpanii, Anglii, Niemczech, czy Włoszech. Giorgio Chiellini to jest obrońca starego typu, bo system VAR w tym sezonie wielokrotnie go karał i być może on do wideo-weryfikacji nigdy nie dorośnie i będzie preferował "oldschoolowe" podejście, ale Włosi właśnie takie podejście pokazują.
ZOBACZ TAKŻE: Polski napastnik idzie na rekord. Po raz dwudziesty zmienił klub
Do 70. minuty to było coś pięknego. Wysoki pressing i gra do przodu, ale ostatnie 20 minut to była gra, jak we włoskiej szkole. Właśnie w takiej piłce nożnej Giorgio Chiellini się odnajduje. To nie jest przypadek, że Romelu Lukaku został podczas meczu "schowany do kieszeni". Oni już wcześniej w serie A spotykali się na boisku. Lukaku nie zdobył żadnej bramki w sześciu meczach. Mają patent na tego zawodnika i to jest niesamowite, że w wieku 37 lat można zatrzymać tak silnego i szybkiego gracza. Lukaku jest połączeniem sprytu, siły i techniki. Myślę, że możemy się zgodzić z Buffonem.
Dariusz Kubicki: Jedno jeszcze trzeba dodać odnośnie Chielliniego. Nie wszyscy zauważyli, jaką pracę organizacyjną wykonuje w szeregach obrony. Przy każdym stałym fragmencie, nie tylko sam się ustawia, ale także ustawia pozostałych zawodników z linii obrony. Ten mecz był potwierdzeniem, że nie ma żadnego przypadku, a odpoczynek mu dobrze zrobił.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
