Tour de France: Primoż Roglic wycofał się z rywalizacji
Primoż Roglic wycofał się przed niedzielnym, dziewiątym etapem wyścigu Tour de France. Słoweński kolarz ekipy Jumbo-Visma był drugi w ubiegłorocznej edycji, ale w obecnej ucierpiał w kraksie na trzecim odcinku i w klasyfikacji generalnej zajmował odległe miejsce.
- Podjęliśmy decyzję wspólnie z drużyną. Kontynowanie rywalizacji po prostu nie ma sensu. Muszę wrócić do zdrowia i wyznaczyć sobie nowe cele. Miałem nadzieję, że w kolejnych dniach mój stan się poprawi. Doświadczyłem jednak sporo bólu i dla mojego ciała okazało się to za dużo. Jestem rozczarowany, ale wiem, że to słuszna decyzja i muszę się z nią pogodzić - powiedział Roglic, który chce się teraz skupić na igrzyskach w Tokio.
ZOBACZ TAKŻE: Tour de France: Policja odnalazła i zatrzymała sprawczynię potężnej kraksy
W klasyfikacji generalnej Roglic zajmował 51. miejsce ze stratą blisko 40 minut do lidera. W sobotę prowadzenie w imprezie objął jego rodak i ubiegłoroczny triumfator Tadej Pogacar (UAE Team Emirates), który ma 1.48 min przewagi nad Belgiem Woutem van Aertem (Jumbo-Visma).
31-letni Roglic w dorobku ma m.in. dwa zwycięstwa w Vuelta a Espana (2019 i 2020). Stał także na podium Giro d'Italia - w 2019 roku był trzeci.