Wicemistrz świata w skoku wzwyż zdyskwalifikowany za doping
Rosyjski skoczek wzwyż Danił Łysenko, wicemistrz świata z 2017 roku, został zdyskwalifikowany na cztery lata. To efekt naruszenia przepisów antydopingowych. Łącznie kara, która biegnie już od 2018 roku, jest sześcioletnia, ale jej część "zawieszono" za pomoc w śledztwie.
24-letni obecnie Łysenko, który jest również halowym mistrzem świata (2018), był zawieszony od trzech lat za brak podania swojego miejsca pobytu oraz manipulowanie procesem zarządzania wynikami testów.
ZOBACZ TAKŻE: Miała walczyć o medal w Tokio, została zawieszona
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie orzekł teraz karę dwóch lat dyskwalifikacji za naruszenie miejsca pobytu i czterech lat za manipulacje, jednak dwa lata z tej kary zostały zawieszone. To efekt pomocy, jakiej Rosjanin udzielił niezależnej organizacji międzynarodowej Athletics Integrity Unit (AIU), odpowiedzialnej za walkę z dopingiem w lekkoatletyce, co umożliwiło postawienie zarzutów byłym działaczom Rosyjskiej Federacji Lekkoatletyki (RUSAF) - Dmitrijowi Szlachtinowi i Arturowi Karamjanowi.
Oprócz zbliżających się igrzysk w Tokio, Łysenko opuści przyszłoroczne mistrzostwa świata w Eugene. Zakaz startów oficjalnie wygaśnie 3 sierpnia 2022 roku.
Sankcja rozpoczęła się bowiem z mocą wsteczną 3 sierpnia 2018.
Przejdź na Polsatsport.pl