Euro 2020: Historyczny finał Anglii! Duńczycy skapitulowali w dogrywce

Anglicy rozpoczęli turniej od wygranej z Chorwacją 1:0, później były bezbramkowy remis ze Szkocją oraz zwycięstwo z Czechami 1:0. Wyniki nie robiły wielkiego wrażenia. Poważnym sprawdzianem miał być mecz 1/8 finału z Niemcami i piłkarze trenera Garetha Southgate'a wygrali 2:0. W ćwierćfinale nie pozostawili złudzeń Ukrainie, pokonując ją wysoko 4:0. Tym samym znaleźli się w półfinale Euro po raz pierwszy od 1996 roku, kiedy na tym etapie odpadli po rzutach karnych z Niemcami. Jedyny triumf na dużej imprezie odniosła w 1966 roku, gdy wywalczyła mistrzostwo świata, także przed własną publicznością.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kiedy rozegrany zostanie finał Euro 2020?

 

Dla Duńczyków turniej zaczął się dramatycznie - zawałem serca Christiana Eriksena w meczu z Finlandią (0:1). Później zespół uległ Belgii 1:2 i był bliski odpadnięcia. Jednak się przebudził i wygrał z Rosją 4:1, czym zapewnił sobie awans do fazy pucharowej. W niej piłkarze trenera Kaspera Hjulmanda rozbili Walijczyków 4:0, a później po ciężkim boju pokonali Czechów 2:1 i zameldowali się w półfinale. Nigdy wcześniej nie udało się to drużynie, która rozpoczęła ME od dwóch porażek.

 

W środowy wieczór na Wembley długo trwało wnikliwe badanie się obu stron. Dopiero w 30. minucie miała miejsce pierwsza groźna akcja Duńczyków, którzy od razu wyszli na prowadzenie. Jeden z najlepszych graczy na boisku Mikkel Damsgaard podszedł do piłki ustawionej daleko za polem karnym i uderzył nad murem. Futbolówka choć nie została uderzona precyzyjnie przy słupku, to zaskoczyła swoją mocą Jordana Pickforda. Angielski bramkarz po raz pierwszy w tym turnieju musiał wyciągać piłkę z siatki.

 

Dopiero po straconym golu Anglicy ruszyli do natarcia. Po dograniu piłki z prawego skrzydła przed świetną szansą stanął Raheem Sterling, ale wychodzący z bramki Kasper Schmeichel skrócił kąt i powsztrzymał strzał Anglika. Kilkadziesiąt sekund później gospodarze ponowili jednak akcję. Bukayo Saka dostał prostopadłe podanie, przyjął piłkę i dostrzegł niepilnowanego Sterlinga. Tego ostatniego wślizgiem próbował zatrzymać Simon Kjaer, ale zrobił to tak niefortunnie, że wbił futbolówkę do własnej siatki. Był to 11. samobój na tych mistrzostwach.

 

Reprezentanci Anglii podczas turnieju potwierdzają, że fantastycznie radzą sobie w powietrzu, a kolejną bramkę po strzale głową w 55. minucie mógł zdobyć Harry Maguire. Tym razem jego precyzyjne uderzenie genialnie odbił Schmeichel. To gospodarze w drugiej połowie byli bliżsi gola dającego prowadzenie, ale nie mogli przebić się przez szczelną defensywę rywala. W 74. minucie było blisko rzutu karnego dla Anglii, ale ostatecznie Danny Makkelie nie zdecydował się podyktować jedenastki.

 

Po 90 minutach i 360 doliczonych sekundach arbiter z Holandii zarządził dogrywkę, w której nie miał już wątpliwości czy podyktować jedenastkę w polu karnym Danii. W szesnastce przewrócił się Sterling, a decyzja sędziego byłą bezlitosna dla Duńczyków. Do piłki podszedł Kane, którego intencje wyczuł Schmeichel, ale zdołał tylko odbić futbolówkę. Kane dopadł do niej po raz drugi i trafił na 2:1. Kilkanaście minut później historyczna wygrana Anglii stała się faktem!

 

 

Anglia - Dania 2:1 po dogrywce (1:1, 1:1)

Bramki: Kjaer 39 (s), Kane 104 - Damsgaard 30

 

Anglia: Jordan Pickford - Kyle Walker, John Stones, Harry Maguire, Luke Shaw - Declan Rice (95. Jordan Henderson), Kalvin Phillips, Raheem Sterling, Mason Mount (95. Phil Foden), Bukayo Saka (69. Jack Grealish, 106. Kieran Trippier) - Harry Kane

 

Dania: Kasper Schmeichel - Andreas Christensen (79. Joachim Andersen), Simon Kjaer, Jannik Vestergaard (105. Jonas Wind) - Jens Stryger Larsen (67. Daniel Wass), Pierre Emile Hoejbjerg, Thomas Delaney (88. Mathias Jensen), Joakim Maehle - Mikkel Damsgaard (67. Yussuf Poulsen), Kasper Dolberg (67. Christian Noergaard), Martin Braithwaite

Przejdź na Polsatsport.pl