Euro 2020: Media w Hiszpanii i Portugalii krytykują sędziego półfinału
W Hiszpanii i Portugalii nie słabną echa środowego półfinału piłkarskich ME, w którym Anglia po dogrywce wygrała z Danią 2:1. Media twierdzą, że negatywnym bohaterem spotkania był holenderski sędzia Danny Makkelie.
Niemal wszystkie hiszpańskie dzienniki sportowe surowo oceniają postawę holenderskiego arbitra w sytuacji, po której odgwizdał on faul duńskich defensorów na angielskim piłkarzu Raheemie Sterlingu.
“Podobno był tam faul, ale nikt nie widział, żeby Sterlinga ktoś kopnął”, “Po co komu VAR, skoro arbiter nawet nie podszedł do ekranu?”, “Dlaczego sędziemu słynącemu z błędów przyznaje się tak ważny mecz?” - pytają w czwartek hiszpańscy komentatorzy.
Sportowy dziennik “Marca” nazywając Makkeliego arbitrem “rozpieszczonym przez UEFA” przypomina, że federacja piłkarska pobłażliwie potraktowała jeden z poważnych błędów, jaki popełnił on w meczu otwarcia Euro Włochy - Turcja. Wskazuje, że choć w tym roku Holendra nie omijały kompromitujące wpadki, to jednak właśnie jemu przypadł zaszczyt sędziowania inaugurującego ME spotkania.
ZOBACZ TAKŻE: Historyczny finał Anglii! Duńczycy skapitulowali w dogrywce
Gazeta zastanawia się też, dlaczego w dalszej fazie turnieju dano Makkeliemu do poprowadzenia jeszcze trzy mecze, w tym dwukrotnie spotkania reprezentacji Anglii po jej wyjściu z grupy: przeciwko Niemcom oraz półfinał przeciw Danii.
Także dziennik “AS” uważa, że sędzia środowego półfinału popełnił “ewidentny błąd”, wskutek którego wypaczył wynik spotkania “nagradzając Anglię”.
“To była skandaliczna decyzja w sprawie karnego, którego nie było, a który dał Anglii awans do finału: nie było faulu, ale dwie piłki na boisku”, grzmi hiszpański portal “20 Minutos”, oskarżając sędziego z Holandii o nadużycie.
Na piłki znajdujące się w tym samym miejscu boiska podczas akcji Anglików, która zakończyła się rzutem karnym, zwraca uwagę także portugalska rozgłośnia “Observador”. “Piłkarze przebiegli obok tej drugiej piłki (…). Sędzia nie zareagował, a później podyktował kontrowersyjnego karnego” - wskazała lizbońska rozgłośnia.
Podobne zdziwienie wyraża w czwartek portugalski dziennik “Record”, wskazując, że piłkarze podczas ataku na bramkę Danii przebiegli obok drugiej piłki “i ani sędzia, ani arbiter liniowy, ani sędziowie z VAR nie zareagowali” na tak ewidentne złamanie przepisów.
Portugalscy komentatorzy przypominają też, że Holender został wybrany do prowadzenia półfinału ME pomimo tego, że “popełnił największy w tym roku błąd sędziowski”. Wypominają mu, że nie uznał poprawnie strzelonego przez Cristiano Ronaldo gola w eliminacyjnym meczu MŚ przeciwko Serbii, co pozbawiło Portugalczyków zwycięstwa.
Tymczasem komentatorzy telewizji RTP i Sport TV wskazują na “boiskowe cwaniactwo” Sterlinga, który “po aktorsku” przewrócił się w polu karnym. Przypominają, że wielokrotnie już w spotkaniach reprezentacji Anglii, m.in. w meczu eliminacyjnym do MŚ przeciwko Polsce, po upadku tego zawodnika piętrzyły się wątpliwości, czy sędzia słusznie zagwizdał karnego.
“Nie widać, aby Duńczycy kopnęli Sterlinga przed upadkiem. Decyzja sędziego była odważna” - podsumowali środowy finał w Londynie portugalscy komentatorzy telewizji RTP.