Łukasz Podolski powitany przez kibiców na stadionie Górnika Zabrze
- Śpiewają miasta, śpiewają wioski, w Górniku zagra Łukasz Podolski – skandowało kilka tysięcy kibiców zabrzańskiego klubu podczas powitania 130-krotnego reprezentanta Niemiec na Arenie Zabrze.
Podolski, mistrz świata z 2014 roku, w czwartek po południu podpisał roczny kontrakt z 14-krotnym mistrzem Polski.
Zadeklarował, że od piątku zaczyna treningi z zespołem. - Jestem dumny, że tyle ludzi przyszło na stadion mnie przywitać. Wróciłem do domu – powiedział urodzony w Gliwicach napastnik, kibicujący Górnikowi od dziecka.
Rozegrał krótki mecz z dziećmi trenującymi w klubowej akademii. Strzelił swojego pierwszego gola na Arenie Zabrze, zaliczył asystę, jego zespół wygrał 2:0.
ZOBACZ TAKŻE: Kto jest winny odpadnięcia naszej reprezentacji? "Polski trener po takim meczu byłby od razu zakopany"
Kibice wykorzystali obecność prezydent miasta Małgorzaty Mańki-Szulik, by domagać się dokończenia stadionu, który ma trzy trybuny. - Marzenia się spełniają, Łukasz u nas zagra, więc i z czwartą trybuną damy sobie radę – zadeklarowała.
Podolski nieco chyba zaskoczył organizatorów, bo w pewnym momencie wszedł na widownię, między fanów Górnika. Po trwającej niemal godzinę imprezie schodził z boiska bez koszulki, którą zdążył podarować jednemu z kibiców. Przy okazji potwierdził w ten sposób, że fizycznie prezentuje się świetnie.
Prowadzeni przez trenera Jana Urbana zabrzanie mają za sobą pierwsze zgrupowanie w Wodzisławiu Śląskim, czeka ich jeszcze obóz w Opalenicy – już z byłym graczem m.in. Bayernu Monachium i Arsenalu.
