Piotr Woźniacki: Hubert Hurkacz zrobił krok na Marsa
- To był dobry mecz. Hubert robił wszystko, co mógł. Włoch okazał się trochę lepszy - tak występ Huberta Hurkacza w półfinale Wimbledonu podsumował Piotr Woźniacki. Reprezentant Polski przegrał w meczu o awans do finału wielkoszlemowego turnieju z Matteo Berrettinim 1:3 (3:6, 0:6, 7:6, 4:6).
Przyczyn porażki wrocławianina ojciec i trener Caroline Wozniacki upatruje w stresie. Jego zdaniem strategia przygotowana na ten mecz była dobra.
- Myślę, że taktyczne założenia były właściwe. Było jednak trochę spięcia i myślę, że wtedy piłki były za krótkie i Włoch to wykorzystał - zaznaczył Woźniacki.
ZOBACZ TAKŻE: Beckham oglądał mecz Hurkacza i... zrobił sobie zdjęcie z polskim kibicem
Ponadto podkreślił, że kluczowym elementem tego spotkania był serwis. W tym aspekcie Włoch zaprezentował się rewelacyjnie.
- W tenisie, a zwłaszcza na trawie serwis jest bardzo ważnym elementem grania. Dlatego Berrettini miał przewagę. Mam nadzieję, że Hubert wyciągnie wnioski i będzie bardziej rozluźniony następnym razem - dodał.
Niemniej jednak awans do półfinału Wimbledonu to wielki sukces dla polskiego tenisa. Szczególnie znamiennym osiągnięciem jest pokonanie w ćwierćfinale w trzech setach legendarnego Rogera Federera.
- Hubert zrobił krok na Marsa. Pokonał tenisową legendę w trzech setach. Odebrałem to jako krok milowy dla polskiego tenisa - stwierdził Woźniacki.
Na koniec wyraził wielką nadzieję, że to nie koniec wielkich sukcesów Hurkacza w turniejach wielkoszlemowych.
- On jest przygotowany na wszystko. Wierzę, że na innych nawierzchniach będzie mógł pokazać swoją klasę. Mam nadzieję, że będziemy go oglądali w wielkich szlemach bardzo długo - zakończył
Całość w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl