Euro 2020: Włochy - Anglia. Co za emocje! Włosi mistrzami Europy po rzutach karnych!
Włosi zostali mistrzami Europy! Reprezentacja Włoch prowadzona przez Roberto Manciniego pokonała Anglię po serii rzutów karnych i zdobyła najważniejsze trofeum Starego Kontynentu.
Mecz rozpoczął się od... błyskawicznej bramki. Początkowo niegroźną akcję do skrzydła rozrzucił Harry Kane. Na prawym skrzydle podanie przejął Kieran Trippier. Zawodnik Atletico Madryt dośrodkował piłkę w pole karne. Centrę zamknął Luke Shaw, który posłał futbolówkę przy bliższym słupku obok bezradnego Gianluigiego Donnarummy. Anglia prowadziła już 1:0 w drugiej minucie spotkania.
Włosi mieli spore kłopoty, a dodatkowo przez dłuższy czas na murawie leżał Jorginho. Włoski pomocnik musiał zejść na chwilę z boiska, ale koniec końców wrócił do gry. Anglicy wciąż prezentowali się praktycznie bezbłędnie, a inteligencją na boisku szczególnie imponował kapitan "Lwów Albionu" - Kane.
ZOBACZ TAKŻE: Dzień, w którym futbol wrócił do domu. 55 lat od jedynego mistrzostwa świata Anglików
Najgroźniejszą sytuacją Włochów była ta z 35. minuty. W indywidualnej akcji na pole karne Anglików ruszył Federico Chiesa. 23-letni napastnik zdecydował się na płaski strzał w kierunku prawego słupka, ale nieznacznie pomylił się. Gdyby piłka leciała w światło bramki, Jordan Pickford byłby bez szans.
Obie drużyny próbowały, ale przewaga Anglii była aż nadto widoczna. Niewidoczny był za to Ciro Immobile, który raz po raz nabierał się na pułapkę ofsajdową rywali. Cała defensywa Anglików zasługiwała na pochwały pozwalając Włochom na wymianę podań jedynie przed polem karnym.
O tym jak dobrze prezentowały się szeregi obronne podopiecznych Garetha Southgate'a może świadczyć fakt, że pierwszy celny strzał Włochów padł w doliczonym czasie pierwszej połowy, a jego wykonawcą był Marco Verratti. Krótko po tym akcencie arbiter zakończył tę część meczu.
ZOBACZ TAKŻE: Składy na finał Euro 2020
Druga połowa to zdecydowanie lepsza gra Włochów, którzy już w 49. minucie mieli wyśmienitą okazję z rzutu wolnego. Strzał tuż zza pola karnego w wykonaniu Insigne był jednak niecelny. Ten sam zawodnik kilka minut później był w jeszcze lepszej sytuacji, ale uderzenie z ostrego kąta zablokował Pickford.
Włosi wciąż byli w natarciu, ale wyrównująca bramka przypadła nie piłkarzowi formacji ofensywnej, a obrońcy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym wytworzyło się spore zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Bonucci i z bliska pokonał Pickforda. Mieliśmy wynik 1:1.
Na tym jednak bramki w drugiej połowie się skończyły, a to oznaczało, że czekała nas ósma dogrywka w tegorocznym turnieju mistrzostw Europy.
Pierwsza część dogrywki to nieco spokojniejsza gra obu zespołów. Nie oznacza to, że brakowało okazji bramkowych, bowiem taką miał m.in. Kalvin Phillips w 96. minucie. Strzał zza pola karnego okazał się jednak niecelny.
Doskonałą okazję mieli także Włosi, ale wrzutkę Emersona w pole karne przejął Pickford. Drugą część dogrywki zdominowały za to zmiany i stałe fragmenty gry. O wyniku tego spotkania miały zadecydować rzuty karne.
Serię jedenastek rozpoczął Berardi, ale znacznie więcej będzie mówiło się o tych, którzy popełniali błędy. Mowa tu o Belottim i Jorginho po stronie włoskiej, ale o jeden strzał więcej pomylili się Anglicy. Nie strzelali kolejno Rashford, Sancho i Saka. To właśnie błąd młodego pomocnika Arsenalu zadecydował o losach mistrzostwa Europy.
Włosi zostali mistrzami Europy!
Włochy - Anglia 1:1 (0:1) rzuty karne (3-2)
Bramki: Leonardo Bonucci 67 - Luke Shaw 2
Włochy: Donnarumma - Di Lorenzo, Bonucci, Chiellini, Emerson (Florenzi 118) - Barella (Cristante 54), Jorginho, Verratti (Locatelli 96) - Chiesa (Bernardeschi 86), Immobile (Berardi 54), Insigne (Belotti 91).
Anglia: Pickford - Walker (Sancho 120), Stones, Maguire - Trippier (Saka 70), Rice (Henderson 74 (Rashford 120)), Phillips, Mount (Grealish 99), Shaw - Sterling, Kane.