Akop Szostak: Szymon Kołecki jest arogancki. Jego wizerunek nie jest nieskazitelny

To nie jest tajemnica, że za sobą nie przepadamy i nie będziemy za sobą przepadać. Nie lubię go jako osoby. Przypominam, że on jest mistrzem ciężarów, a nie MMA - powiedział przed galą KSW 62 bohater walki wieczoru Akop Szostak. Już w sobotę zmierzy się z Szymonem Kołeckim.

Igor Marczak: Jak podsumujesz przygotowania? Jesteś gotowy na tę walkę?

Akop Szostak: Nie mogłem być lepiej przygotowany do tej walki! Zrobiłem wszystko, co było możliwe. Na szczęście po ostatnim pojedynku nie zrobiłem roztrenowania. Miałem lecieć na wakacje, ale na szczęście zostałem w kraju. Przygotowania były długie i ciężkie, bo sparingpartnerzy mnie nie oszczędzali, ponieważ rywal też mnie nie oszczędzi.

Udało znaleźć się kogoś, kto będzie przypominał stylowo Szymona Kołeckiego?

Głównie był to Rafał Kijańczuk. On bardzo mocno bije. Myślę, że lepiej niż Szymon, jest też od niego wyższy. Szukaliśmy też rywali zapaśniczych, więc pomógł mi Damian Janikowski. On próbował gry klinczowej Szymona, bym mógł znaleźć kontrę i rozwiązanie. Ćwiczyłem z Piotrem Strusem, a u niego każda płaszczyzna jest świetna.

Po ostatnich wywiadach można stwierdzić, że starasz się odciąć od tej medialnej wojenki...

Na początku stwierdziłem tak, bo jestem tym zmęczony. Chciałbym skupić się na walce. To nie jest tajemnica, że za sobą nie przepadamy i nie będziemy za sobą przepadać. Szczególnie, że to Szymon "odpalił się" po ogłoszeniu, zaczął prezentować różne wersje, później tłumaczy się w dziwny sposób. Wydaje mi się, że ludzie to widzą i zaczynają mi kibicować. Szymon jest bardzo arogancki i agresywny w moim kierunku, do tego gubi się w zeznaniach. Ja też wcześniej powiedziałem zbędne słowa, ale to było trzy lata temu. To potęguje moją złość. Nie odciąłem się kompletnie, bo chcę tej walki i chcę się z nim zmierzyć. Nie lubię go jako osoby. Przypominam, że on jest mistrzem ciężarów, a nie MMA. Nie zgadzam się, że jego wizerunek jest nieskazitelny. Wystarczy przypomnieć jego zachowanie z walki z Michałem Bobrowskim. Faktem jest to, że wiele ludzi mu kibicuje z racji wielkich osiągnięć olimpijskich.