Tokio 2020: Kevin Love nie wystąpi w turnieju koszykarzy
Koszykarz reprezentacji USA Kevin Love nie wystąpi w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Dzień wcześniej okazało się, że do Japonii nie poleci także Bradley Beal. Amerykańska ekipa, również w związku z trwającym finałem NBA, trenuje obecnie w bardzo okrojonym składzie.
Występujący w Cleveland Cavaliers Love to mistrz olimpijski z 2012 roku, lecz w Tokio (początek igrzysk 23 lipca) nie powiększy swojego dorobku medalowego.
"Jestem niesamowicie rozczarowany, że nie lecę do Tokio z drużyną USA, ale trzeba być absolutnie w najlepszej formie, żeby rywalizować na poziomie olimpijskim. A ja jeszcze w takiej nie jestem" – oświadczył prawie 33-letni Love, który wciąż wraca do odpowiedniej dyspozycji po kontuzji prawej łydki.
W niedawnym sparingu z Argentyną (108:80) rozegrał 12 minut, zdobył tylko jeden punkt, zaliczył cztery zbiórki i trzy asysty.
W czwartek okazało się, że Amerykanom w Tokio nie pomoże ich czołowy zawodnik Beal z Washington Wizards, który jest objęty protokołem zdrowotnym związanym z COVID-19.
O trudnej sytuacji w ekipie USA (obecnie trenuje tylko sześciu koszykarzy) świadczy również fakt, że w drużynie nie ma na razie trzech zawodników wciąż uczestniczących w finałowej rywalizacji w NBA. To Jrue Holiday i Khris Middleton z Milwaukee Bucks oraz Devin Booker z Phoenix Suns.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Amerykanie odwołali z powodu obaw o kwestie zdrowotne zaplanowany na piątkowy wieczór sparing z Australią.
Grupowymi rywalami USA w olimpijskim turnieju w Tokio będą Iran, Francja i Czechy.
Przejdź na Polsatsport.pl