Euro 2020: Kto zawiódł w kluczowych akcjach? Zbigniew Boniek wskazał nazwiska
Piłkarska reprezentacja Polski nie spełniła pokładanych w niej nadziei i na fazie grupowej zakończyła zmagania w zakończonych niedawno mistrzostwach Europy. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek w najnowszym odcinku "Prawdy Futbolu" na chłodno skomentował przyczyny porażki i słabe punkty polskiej ekipy.
- Nie wywiązaliśmy się z tego, co sobie założyliśmy, czyli awansu do 1/8 finału. U nas jak się nie wygra, to jest wstyd, kompromitacja, żenada, a tym razem - wcale nie. Kompromitacja była w 2018 roku, kiedy nie ucelowaliśmy z wieloma względami. Teraz po prostu wynik nam nie wyszedł i za to słusznie są zbierane baty – przyznał Boniek.
ZOBACZ TAKŻE: Euro 2020: Najlepsza jedenastka turnieju
Zdaniem prezesa PZPN podopieczni Paulo Sousy zagrali bardzo dobre spotkanie ze Szwecją, dobre z Hiszpanią i bardzo przeciętny mecz otwarcia ze Słowacją, "wcale nie będąc gorszą ekipą". Co było przyczyną niezadowalającego wyniku?
- Na porażkę złożyły się przed wszystkim pomyłki indywidualne drużyny i taktyka – w każdym meczu chcieliśmy atakować, a obrona nie dochodziła za pomocą, były za duże dystanse i przez to traciliśmy bramki - mówił Boniek.
Biało-Czerwoni zdobyli w grupie tylko jeden punkt, remisując 1:1 z Hiszpanią. Słowacja pokonała kadrę Sousy 2:1 a Szwecja 3:2.
- Graliśmy bez Milika, Piątka, Góralskiego i Bielika. Szczególnie dwaj pierwsi mogliby nam pomóc w meczu ze Słowacją - kontynuował prezes PZPN, krytykując jednocześnie postawę Bartosza Bereszyńskiego i Grzegorza Krychowiaka w meczu otwarcia.
- Selekcjoner pokładał w nich bardzo duże nadzieje, a obaj wzięli udział w najważniejszych akcjach meczu na naszą niekorzyść. To się zdarza, taki jest sport - ocenił.
Przejdź na Polsatsport.pl