Tokio 2020. Artur Barciś: Bardzo szkoda mi Igi Świątek
- Iga Świątek wiedziała, że zagrała poniżej swoich możliwości. Bardzo było mi szkoda płaczącej tenisistki. Może to był stres - powiedział Artur Barciś w programie Studio Tokio.
Porażka Świątek była jednym z głównych wydarzeń trzeciego dnia igrzysk. Polka przegrała po dwusetowym pojedynku z Paulą Badosą. Pomeczową sytuację skomentował Barciś w programie Studio Tokio.
- Może to był stres. Iga zagrała jakby była 108. zawodniczką świata. Szczególnie smutno oglądało się obrazki załamanej po meczu Polki - powiedział.
Zobacz także: "Nie jestem zaskoczony zwycięstwem Hiszpanki"
Aktor zaznaczył, że lubi wszystkich polskich sportowców i bardzo im kibicuje. Ponadto wspomniał, że zawsze emocjonalnie podchodził do takich imprez.
- Bardzo lubię wszystkich naszych sportowców. Liczę na medale siatkarzy, może już niebawem Maja Włoszczowska zdobędzie krążek, choć to jest bardzo nieprzewidywalny sport. Nie zapeszajmy. Pamiętam, że parę razy płakałem jak Anita Włodarczyk zdobyła złoty medal. Wzrusza mnie polska flaga na podium i Mazurek Dąbrowskiego. To jest cudowne uczucie - dodał.
Zawód Barcisia nie pozwala na oglądanie wszystkich wydarzeń sportowych na żywo, ale wie, jak sobie z tym radzić.
- Mam taki zawód, że najczęściej podczas wydarzeń sportowych jestem na scenie. Emocje są najlepsze, gdy nie znam wyników. Staram się nie czytać o występach Polaków. Nagrywam transmisje i przeżywam je w wolnym czasie - zdradził.
Na koniec Barciś, pół żartem, pół serio, opowiedział na swój temat w sportowym kontekście.
- Byłbym świetnym siatkarzem, gdybym był wyższy. Natomiast w piłce nożnej zawsze stałem na bramce, bo nikt nie chciał bronić - zakończył.
Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.
A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.