Kamil Majchrzak: Wszyscy liczyliśmy na medal w tenisie
Myślę, że wszyscy liczyliśmy na historyczny medal w tenisie. Turniej olimpijski jest jednak bardzo specyficzny. Tymi meczami rządzą inne emocje. Umiejętności się wyrównują. Chcieliśmy tego medalu, ale potoczyło się nie po naszej myśli - powiedział w magazynie Studio Tokio polski tenisista Kamil Majchrzak.
Justyna Kostyra: Kamil Majrzchak przyleciał z Tokio, gdzie przegrał w pierwszej rundzie. Powiedz na początku, jak Twój jet lag?
Kamil Majchrzak: Jestem w trakcie zmiany czasu. Nie jest łatwo, bo w Japonii jest środek nocy, więc trzeba się przystosować od nowa. Jesteśmy przyzwyczajeni do walki z czasem.
Agnieszka Radwańska mówiła, że w mikście najważniejsza jest dyspozycja kobiety. Ty się z tym zgodzisz, że dyspozycja Igi Świątek mogła być decydująca?
Przede wszystkim rywale Igi Świątek i Łukasza Kubota rozegrali więcej spotkań jako para. Być może byli lepiej zgrani. Doświadczenie musiało bić od Jeleny Wiesniny, ponieważ ma na koncie więcej mikstów niż Iga.
Jak byś podsumował turniej olimpijski, jeśli chodzi o polskich tenisistów?
Myślę, że wszyscy liczyliśmy na historyczny medal w tenisie. Turniej olimpijski jest jednak bardzo specyficzny. Tymi meczami rządzą inne emocje. Umiejętności się wyrównują. Chcieliśmy tego medalu, ale potoczyło się nie po naszej myśli. Będziemy walczyć, żeby za trzy lata medal zdobyć.
Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.
A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Przejdź na Polsatsport.pl