Tokio 2020: Paweł Spisak niedopuszczony do startu
Paweł Spisak przygotowywał się do swojego piątego występu na igrzyskach olimpijskich. Polski jeździec nie wystąpi jednak we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego. 40-latek nie został dopuszczony do rywalizacji, gdyż jego koń Banderas nie przeszedł pomyślnie badań weterynaryjnych.
"Igrzyska jeszcze dobrze się nie zaczęły a dla mnie sportowo już się skończyły. Niestety po pierwszym przeglądzie weterynaryjnym Banderas nie został dopuszczony do startu w zawodach. Marzenia o olimpijskim medalu prysły jak bańka mydlana w jednej sekundzie. Jest mi przeokropnie smutno, chce mi się krzyczeć" - napisał na Instagramie Spisak.
ZOBACZ TAKŻE: Tokio 2020: Kiedy startują reprezentanci Polski?
Banderas bez większych problemów przetrwał podróż do Japonii. Dopiero na miejscu okazało się, że coś jest nie tak. "Nie wiem, co jest powodem. Teraz dokładnie Banderasa obejrzy jeszcze nasz doktor. Żal" - powiedział Spisak w rozmowie z Onetem.
Dla Spisaka miały to być piąte igrzyska w karierze. W konkurencji WKKW dziewięciokrotnie sięgał po mistrzostwo Polski. Rywalizacja w tej formule rozpocznie się 30 lipca. Co istotne, po raz pierwszy od 17 lat w WKKW Polska wystawi drużynę. Miejsce Spisaka w składzie zajął Jan Kamiński. Resztę drużyny uzupełniają Małgorzata Cybulska i Joanna Nowak.
Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.
A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Przejdź na Polsatsport.pl