Tokio 2020: Sztab Novaka Djokovica był przeciwny grze w mikście, ale ten postawił na swoim

Inne
Tokio 2020: Sztab Novaka Djokovica był przeciwny grze w mikście, ale ten postawił na swoim
fot. PAP/EPA
Sztab trenerski tenisowej reprezentacji Serbii był przeciwny udziałowi Novaka Djokovica w rywalizacji mikstów na igrzyskach w Tokio.

Sztab trenerski tenisowej reprezentacji Serbii był przeciwny udziałowi Novaka Djokovica w rywalizacji mikstów na igrzyskach w Tokio, ale lider światowego rankingu postawił na swoim i walczy o dwa medale.

W tym sezonie "Djoko" wygrał już Australian Open, French Open i Wimbledon, więc ma szansę na "Złoty Szlem", na który składają się zwycięstwa w czterech turniejach wielkoszlemowych oraz w igrzyskach.

 

Do jego skompletowania tenisiście z Belgradu brakuje złotego medalu olimpijskiego w singlu oraz triumfu w US Open, który odbędzie się w Nowym Jorku na przełomie sierpnia i września.

 

W turnieju singlistów w Tokio Djokovic jest już w półfinale i zmierzy się z rozstawionym z numerem czwartym Niemcem Alexandrem Zverevem. Serb w czwartek w ćwierćfinale gładko pokonał Japończyka Keia Nishikoriego 6:2, 6:0.

 

ZOBACZ TAKŻE: W czołówce bez zmian, Iga Świątek nadal ósma

 

W olimpijskim mikście jeden z najlepszych tenisistów w historii gra z Niną Stojanovic. Serbska para pokonała w czwartek - zaledwie dwie godziny po meczu Djokovica z Nishikorim, Niemców Laurę Siegemund i Kevin Krawietz 6:1, 6:2.

 

- Byłem przeciwny pomysłowi startu w mikście. Cały zespół był przeciw. Po co ryzykować kontuzję? Po co się męczyć? Ale to cały "Djoko". Chciał grać i koniec - powiedział Viktor Troicki, były zawodnik, a teraz trener olimpijskiej reprezentacji Serbii i kapitan drużyny w Davis Cup.

 

- Jeśli dla niego udział w mikście znaczy tak wiele, to powiedziałem w końcu: - OK. Każdy zawodnik myśli bardziej o singlu, ale on chce dawać sto procent siebie w obu konkurencjach. Wygląda na to, że szuka "mocniejszych" wrażeń - dodał z uśmiechem Troicki.

 

Osobiści szkoleniowcy serbskiego zawodnika Marian Vajda i Goran Ivanisevic nie przylecieli do Tokio, ale wiedzieli o planach Djokovica. Troicki rozmawiał o tym Ivanisevicem.

 

34-letni Djokovic, mimo upałów, które okazują się bardzo dotkliwe dla zdrowia i formy wielu sportowców (m.in. z powodu przegrzania organizmu i zmęczenia w ćwierćfinale skreczowała Hiszpanka Paula Badosa, która w poniedziałek pokonała Igę Świątek), jest w znakomitej formie.

 

Do tej pory triumfator 20. turniejów Wielkiego Szlema nie stracił seta zarówno w grze singlistów, jak i mikstów. - Jest mentalnie gotowy na wszystko, nie tylko tu, w Tokio. Ma taki charakter, że gdy zrobi coś wielkiego, to staje się mentalnie jeszcze silniejszy niż ktokolwiek inny w naszej dyscyplinie - dodał Troicki.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie