Tokio 2020. Ireneusz Mazur: W grze Polaków brakowało mi jednej rzeczy
Nie ma jednego wytłumaczenia. To są kolejne igrzyska, w których przegrywamy w fazie ćwierćfinałowej. PZPS zatrudnił trenera, który zdobył mistrzostwo świata, buduje kadrę, świetnie współgra z kibicami. Te wszystkie warunki, które powinny być spełnione, w tym przypadku były zabezpieczone - powiedział w programie "Studio Tokio" Ireneusz Mazur.
Były selekcjoner reprezentacji Polski wyraził duże rozczarowanie wynikiem ćwierćfinałowego meczu z Francją. Podopieczni Vitala Heynena przegrali w tie-breaku i pożegnali się z szansami na medale.
- Jak przyszło do meczu, to przegraliśmy. Byliśmy drużyną słabszą. Rywal penetrował nas taktycznie. Finalnie nie znaleźliśmy sposobu i takich elementów, które zapewniłyby nam zwycięstwo - tłumaczył szkoleniowiec.
ZOBACZ TAKŻE: Wyniki polskich siatkarzy w igrzyskach olimpijskich
Ponadto zwrócił uwagę, że oczekiwania były naprawdę duże, a zespół im nie sprostał.
- Trener Heynen miał nas w tym meczu nas przekonać i zdobyć to, co od wielu lat było oczekiwane. W tym momencie on i drużyna stanęli po stronie pokonanych - powiedział.
Mazur podkreślił, że na porażkę Polaków złożyć się mogło wiele czynników. Wyraził również ubolewanie nad tym, że obecne umiejętności Biało-Czerwonych nie wystarczyło do zwycięstwa i awansu.
- Czuję rozgoryczenie w związku ze sferą emocjonalną, etyczną, psychologiczną, jak również przygotowaniem wydolnościowym. Ważne jest również, to czy wszyscy zawodnicy byli w stanie zrealizować zadania. Brakowało mi jednej rzeczy - zawodnicy grali na tyle, ile umieli, i to nie wystarczyło - zakończył.
Całość w poniższym materiale wideo.
Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.
A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Przejdź na Polsatsport.pl