Mariusz Stępiński o krok od nowego klubu. Napastnik ma dołączyć do Arisu Limassol
Wszystko wskazuje na to, że będziemy świadkami sensacyjnego transferu z udziałem Mariusza Stępińskiego. Polski napastnik, który cztery ostatnie sezony spędził we włoskich klubach, niebawem ma związać się z beniaminkiem ligi cypryjskiej Arisem Limassol. Gwiazdą klubu z Wyspy Afrodyty jest Daniel Sikorski, który ma polskie oraz austriackie obywatelstwo.
Stępiński przez dwa sezony występował w Chievo Werona, które grało wówczas w Serie A. Następnie przeniósł się do lokalnego rywala Chievo - Hellasu, który jest przedstawicielem włoskiej elity. Natomiast ostatni sezon 26-letni napastnik spędził na wypożyczeniu w klubie z Serie B - US Lecce. W drużynie z Apulii czterokrotny reprezentant Polski rozegrał 33 mecze, w których strzelił 10 goli oraz zanotował trzy asysty.
ZOBACZ TAKŻE: W Polsce był obiektem drwin, potem tułał się po klubach. Jak Daniel Sikorski stał się snajperem z prawdziwego zdarzenia?
Wydawało się, że Stępiński pozostanie na Półwyspie Apenińskim. Tym bardziej, że na brak zainteresowania ze strony włoskich klubów, nie mógł narzekać. Co prawda, mowa była o przedstawicielach z zaplecza włoskiej elity, ale w Italii napastnik urodzony w Sieradzu, czuł się doskonale.
Oferta z Cypru dla Stępińskiego była dość zaskakująca, ale jak się okazało, godna rozważenia. Piotr Koźmiński z Wirtualnej Polski poinformował za pośrednictwem Twittera, że Stępiński uda się we wtorek na Cypr, gdzie przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt. Zdaniem Koźmińskiego "dokumenty między Hellasem a Arisem Limassol zostały już podpisane". Najprawdopodobniej w grę wchodzi wypożyczenie.
Aris jest obecnie we władaniu nowego rosyjskiego właściciela, a jego ambicje są ogromne. Chce on bowiem zdominować cypryjski futbol, ale też na stałe zagościć na arenie europejskiej. Multimilioner z Rosji zamierza wydatnie zainwestować i dokonać głośnych transferów. Na szczycie listy transferowej od pewnego czasu miał znajdować się właśnie Stępiński.
Ważnym graczem Arisu jest obecnie wspomniany wcześniej Sikorski. Niespełna 34-letni napastnik zachwycał na zapleczu cypryjskiej elity, ale w nadchodzącym sezonie będzie miał okazję udowodnić swoją wartość na najwyższym poziomie ligowym na Wyspie Afrodyty.
W dużej mierze to właśnie Sikorskiemu drużyna z Limassolu zawdzięcza awans do elity. Wprawdzie napastnik, który był skuteczny i bramkostrzelny, jak nigdy wcześniej, królem strzelców nie został, ale bez wątpienia został gwiazdą Arisu. Sikorski był autorem 24 goli w 33 meczach i został najlepszym piłkarzem rozgrywek II ligi cypryjskiej. Decydowali o tym inni zawodnicy w zorganizowanym plebiscycie.
Przejdź na Polsatsport.pl