Tokio 2020: Argentyna w półfinale po tie-breaku z Włochami! Rywala wyłoni mecz Polska – Francja
W trzecim ćwierćfinale turnieju siatkarzy igrzysk Tokio 2020 reprezentacja Włoch przegrała z Argentyną 2:3. To spora niespodzianka – Włosi są wicemistrzami olimpijskimi z Rio, a Argentyna po raz ostatni w 1/2 finału igrzysk grała w 2000 roku w Sydney. Siatkarze Albicelestes w grze o finał zmierzą się ze zwycięzcą meczu Polska – Francja.
Premierowa odsłona od początku toczyła się przy minimalnej przewadze siatkarzy Italii. Na przestrzeni seta Argentyńczycy kilka razy odrabiali straty (10:10, 15:15), ale rywale błyskawicznie odskakiwali. Po bloku na Facundo Conte, Włosi mieli trzy oczka zaliczki (18:15); po autowym ataku przeciwników w końcówce – cztery (22:18). Argentyna jeszcze zerwała się do walki, ale kluczowe akcje wygrali włoscy siatkarze. Alessandro Michieletto uderzył po bloku (23:20), Gianluca Galassi zaatakował ze środka, a brakujący punkt dał mocny serwis Michieletto (25:21).
Zobacz także: Kiedy mecz siatkarzy Polska – Francja?
Argentyńczycy niemrawo rozpoczęli drugą partię. Włosi prowadzili 6:2, ale zaczęli seryjnie popełniać błędy w polu zagrywki. Rywale skwapliwie to wykorzystali i ruszyli do odrabiania strat (11:11). Po dwóch atakach Ezequiela Palaciosa uzyskali nawet minimalną przewagę (12:13). Siatkarze Italii odbudowali przewagę po fragmencie dobrej gry Michieletto (16:14), ale znów zanotowali spadek jakości. Uwidoczniło się to serią czterech przegranych akcji od 19:17 do 19:21. Emocje sięgnęły zenitu, gdy Palacios nadepnął na stopę Osmany Juantoreny i upadł na parkiet. Argentyńczyk szybko jednak wrócił do gry, by wraz z kolegami przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Gdy Conte skończył kontrę, Albicelestes mieli piłkę setową (22:24), a wspomniany Palacios uderzeniem pod górę po bloku wyjaśnił sytuację w tej odsłonie (23:25).
Takie rozstrzygnięcie drugiego seta wyraźnie rozochociło Argentyńczyków, którzy w kolejnej partii szybko uzyskali wyraźną zaliczkę (6:10, 8:13). Tym razem to Włosi musieli odrabiać straty i dopięli swego, gdy skutecznym atakiem popisał się Juantorena (16:16). Później znów do gry wróciła Argentyna, która wygrała bardzo ważną akcję na 19:22. Santiago Danani wybronił ataki rywali, a po odpowiedzi Palaciosa, Michieletto zdemolował stolik sędziowski, próbując ratować sytuację. Dwa ostatnie punkty przyniosły ekipie Albicelestes błędy rywali. Luca Vettori przestrzelił zagrywkę (21:24), a Juantorena dotknął siatki (22:25).
Początek czwartej odsłony przebiegał po myśli Włochów (5:1, 9:3), którzy nacisnęli zagrywką. Dobrą zmianę w ich szeregach dał Vettori. Siatkarze Italii z akcji na akcję powiększali przewagę. Gdy Federico Pereyra nie zdołał przebić się przez ich blok, różnica wynosiła już dziesięć oczek (17:7). Trener Marcelo Mendez pogodził się z wynikiem i dał odpocząć kilku czołowym graczom przed decydującą partią. Piłkę setową wywalczył Michieletto (24:13), a autowy atak Bruno Limy zamknął tę jednostronną część meczu (25:14).
Trzeciego półfinalistę tokijskich igrzysk miał więc wyłonić tie-break. Dwie pierwsze akcje wygrała Argentyna, ale przy zmianie stron to siatkarze Italii mieli dwa oczka zaliczki po ataku Juantoreny (8:6). Później oglądaliśmy walkę punkt za punkt. Po asie serwisowym Limy ekipa Albicelestes odrobiła straty (10:10). Po chwili ten sam zawodnik dołożył punkt z kontrataku i kolejnego asa (10:12)! Conte wywalczył piłkę meczową (11:14). Włosi obronili się w następnej akcji, ale w kolejnej Conte przypieczętował zwycięstwo Argentyny (12:15).
Najwięcej punktów: Osmany Juantorena (22), Alessandro Michieletto (21), Gianluca Galassi (12), Luca Vettori (10) – Włochy; Facundo Conte (19), Ezequiel Palacios (18), Bruno Lima (14) – Argentyna. Gra obu ekip na przestrzeni meczu mocno falowała, sporo było błędów własnych.
Siatkarze reprezentacji Argentyny w olimpijskim półfinale zagrają po raz pierwszy od igrzysk Sydney 2000. Wówczas przegrali walkę o finał z Rosją (1:3), a mecz o brąz z Włochami (0:3). Później trzykrotnie kończyli zmagania na ćwierćfinale (Ateny 2004, Londyn 2012, Rio de Janeiro 2016). Ich największy olimpijski sukces to brązowy medal wywalczony w 1988 roku w Seulu. Dla odmiany reprezentacji Włoch w czołowej czwórce turnieju siatkarzy zabraknie po raz pierwszy od... 1992 roku. W Barcelonie w ćwierćfinale wyeliminowali ich Holendrzy. Później zdobyli trzy srebrne, dwa brązowe medale, a raz zajęli czwarte miejsce.
Włochy – Argentyna 2:3 (25:21, 23:25, 22:25, 25:14, 12:15)
Włochy: Gianluca Galassi, Alessandro Michieletto, Ivan Zaytsev, Simone Giannelli, Osmany Juantorena, Simone Anzani – Massimo Colaci (libero) oraz Riccardo Sbertoli, Jiri Kovar, Daniele Lavia, Matteo Piano, Luca Vettori. Trener: Gianlorenzo Blengini.
Argentyna: Sebastian Sole, Facundo Conte, Luciano De Cecco, Bruno Lima, Ezequiel Palacios, Agustin Loser – Santiago Danani (libero) oraz Martin Ramos, Matias Sanchez, Cristian Poglajen, Federico Pereyra. Trener: Marcelo Mendez.
WYNIKI I TABELE TURNIEJU SIATKARZY IGRZYSK TOKIO 2020
Przejdź na Polsatsport.pl